Do 2016 roku obowiązywały przepisy, zgodnie z którymi jeśli kobieta prowadząca działalność gospodarczą zapłaciła wyższą składkę choćby za jeden miesiąc i w związku z ciążą zaraz poszła na zwolnienie, to ZUS brał pod uwagę tylko składki z tego jednego miesiąca i przyznawał jej wysokie świadczenie. Przez kilka lat z tych nader korzystnych przepisów skorzystały tysiące kobiet. Prowadziło to do nadużyć, więc teraz do wyliczenia zasiłku ZUS bierze średnią z 12 miesięcy. Aby pobierać wysoki zasiłek, kobieta musi opłacać więcej wysokich składek..
Choć od zmiany przepisów minęło 6 lat, ZUS nadal kontroluje kobiety, którym 8 czy nawet 10 lat temu przyznał wysokie zasiłki. Kontrole dotyczą również obecnie wypłacanych wysokich świadczeń. Zarzuca im prowadzenie fikcyjnej działalności czy naruszenie zasad współżycia społecznego przez to, że na podstawie korzystnych dla siebie przepisów podwyższyły świadczenia. Negatywna decyzja po latach oznaczać może konieczność zwrotu nawet dwustu tysięcy złotych, bo do „wyłudzonych”, zdaniem ZUS-u, świadczeń, dochodzą odsetki za wiele miesięcy.