Tadeusz Kościński podał się do dymisji w poniedziałek 7 lutego. Wtedy w godzinach wieczornych rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości poinformowała, że kierownictwo partii zgodziło się na przyjęcie rezygnacji szefa resortu finansów. Kościński wziął na siebie odpowiedzialność za zamieszanie związane z wprowadzaniem reformy podatkowej zawartej w Polskim Ładzie. Kierował ministerstwem od 15 listopada 2019 roku, czyli był najdłużej urzędującym ministrem finansów za rządów PiS.
Dymisja Tadeusza Kościńskiego. Mateusz Morawiecki ministrem finansów
Tymczasowym ministrem finansów został premier Mateusz Morawiecki. To nie pierwsza tego typu sytuacja. Premier pełnił tę funkcję w formie tymczasowej już wtedy, gdy w wyniku zmian w nazewnictwie ministerstw i zamieszania wokół wydzielania kolejnych funkcji z ówczesnego resortu rozwoju, MF ponownie zostało oddzielnym bytem.
Jednak już od poniedziałku, gdy było wiadomo o dymisji Tadeusza Kościńskiego, miała zacząć się kręcić karuzela nazwisk z kandydatami na objęcie teki ministra. Jak pisaliśmy we „Wprost” jako pierwsi, w kierownictwie partii jest mocny nacisk na to, aby na tym stołku zasiadła kobieta. Obecnie w rządzie są bowiem tylko dwie kobiety na stanowisku ministerialnym.
Gertruda Uścińska na ministra finansów
Najgłośniej mówi się o kandydaturze obecnej prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Gertrudzie Uścińskiej. Za jej kandydaturą ma optować sam premier Mateusz Morawiecki, który ponoć rozmawiał z szefową ZUS zaraz po ogłoszeniu dymisji Kościńskiego. W wywiadzie dla wnp.pl ustępujący minister finansów przyznał, że byłaby to bardzo dobra kandydatura.