Chiny chcą przejąć udziały w rosyjskich koncernach. Na celowniku m.in. Gazprom

Chiny chcą przejąć udziały w rosyjskich koncernach. Na celowniku m.in. Gazprom

Gazowiec Gazpromu
Gazowiec Gazpromu Źródło:Shutterstock / MartinLueke
Chiny wyczuły dobry moment do wzmocnienia swojej pozycji gospodarczej. Państwo Środka jest zainteresowane przejęciem pakietów akcji w szeregu rosyjskich koncernów energetycznych.

Chiny w obliczu rekordowo słabego rubla ruszyli na zakupy. Jak informuje Bloomberg, władze Państwa Środka chcą wykorzystać nadarzającą się okazję, aby powiększyć swoje udziały w kluczowych rosyjskich koncernach. Mowa m.in. o Gazpromie i RUSAL, czyli producencie aluminium.

Chiny przejmują udziały w Gazpromie

Jak twierdzą informatorzy Bloomberga, zainteresowanie ze strony Chin nie jest próbą okazania wsparcia dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale kwestią czysto biznesową. Przy tak trudnej sytuacji rosyjskiej gospodarki i szorującym po dnie kursie rubla, tego typu nabycia są po prostu bardzo opłacalne. Chiny od dłuższego czasu budują coraz większe zabezpieczenie importu żywności i surowców. Stąd zainteresowaniem m.in. Gazpromem i RUSAL.

Z drugiej strony należy jednak pamiętać, że Chiny jako jeden z niewielu krajów świata, nie potępiły decyzji Władimira Putina o zbrojnym ataku na Ukrainę. Może to być więc odbierane także jako próba transferu środków do rosyjskiej gospodarki.

Rozmowy są na wstępnym etapie

Jak przyznaje informator Bloomberga, rozmowy między chińskimi a rosyjskimi koncernami są na razie na bardzo wczesnym etapie i nie muszą oznaczać, że obie strony zgodzą się na transakcje. Sam sygnał o gotowości przejęcia, jest też ważną informacją polityczną. Chińskie koncerny są bowiem kontrolowane przez rząd i tego typu rozmowy nie mogłyby się rozpocząć bez zgody rządzących.

Chiny są już bardzo mocno obecne na rosyjskim rynku surowców energetycznych. Dla przykładu spółka CNPC posiada 20 proc. udziałów w operatorze gazociągu jamalskiego. Oba kraje w ostatnich latach bardzo mocno zacieśniały również współpracę dotyczącą sprzedaży węglowodorów.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Będzie nowy pakiet sankcji ze strony KE. Obejmie Rosję i Białoruś. Jest jedno „ale”