Przed nami kolejne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. O ile mogą zdrożeć raty kredytów?

Przed nami kolejne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. O ile mogą zdrożeć raty kredytów?

Stopy procentowe po raz kolejny pójdą w górę, a wraz z nimi zdrożeją raty kredytów
Stopy procentowe po raz kolejny pójdą w górę, a wraz z nimi zdrożeją raty kredytówŹródło:Materiały prasowe
Jeśli Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe o 0,25 proc., to rata kredytu zaciągniętego na 30 lat na kwotę 300 tys. zł wzrośnie o około 49 zł. Przy podwyżce stóp o 0,50 proc. taki sam kredyt będzie kosztował kredytobiorcę prawie 100 zł miesięcznie więcej.

Dziś po południu zbierze się Rada Polityk Pieniężnej, a wszystko wskazuje na to, że zwieńczeniem posiedzenia będzie komunikat informujący o kolejnej podwyżce stóp procentowych. W związku z dwucyfrową inflacją inna decyzja jest mało prawdopodobna. Byłaby to czwarta w tym roku i siódma z kolei podwyżka stóp, która dla spłacających kredyty oznacza kolejną podwyżkę płaconych rat.

Dziś główna stawka wynosi 3,5 proc.

Prawidłowo postawione pytanie brzmi więc nie „czy Rada podniesie stopy”, ale – o ile je podniesie. Aktualnie główna stawka wynosi 3,5 proc. Ekonomiści są zdania, że ostatecznie ustabilizuje się ona na poziomie w granicach 4 proc., ale nie jest przesądzone, że dojdzie do niego już dzisiaj. Pojawiają się głosy, że dzisiejsza podwyżka będzie mniej odczuwalna niż dotychczasowe i wyniesie w przedziale od 0,25 proc. do 3,75 proc. Dla równowagi: są także głosy mówiące o tym, że w obliczu ogromnej inflacji i trudnych dla gospodarki skutków wojny u naszego sąsiada nie będzie się bawiła w półśrodki i podniesie stopy aż o 0,74 proc., do 4,25 proc.

Wspomniana inflacja przekroczyła kilka dni temu dwucyfrowy poziom. Nieprawdziwe okazały się więc prognozy ekonomistów z końca 2021 roku, którzy przewidywali, że wiosną inflacja zacznie powoli spadać, a do tego że wzrost cen na poziomie 10 proc. jest mało prawdopodobny. Wytłumaczeniem tej rozbieżności jest to, że nikt przecież nie spodziewał się wojny, więc sytuacja wymknęła się wszystkim przewidywaniom. Ekonomiści nie mają dla nas dobrych informacji: do podwyższonej inflacji powinniśmy się w najbliższych tygodniach przyzwyczaić.

Kredyty zdrożeją, ale o ile?

Wyższe stopy procentowe przekładają się na wyższe raty kredytów oraz lepsze oprocentowanie depozytów bankowych. O ile banki nie śpieszą się z prezentacją godnych uwagi ofert lokat, to nie omieszkają błyskawicznie zaktualizować harmonogramu określającego wysokość płaconych rat. Wprawdzie nie następuje to od razu, większość banków aktualizuje oprocentowanie kredytów co trzy miesiące (WIBOR 3M), niemniej wkrótce klienci dowiedzą się, o ile więcej zapłacą w kolejnym kwartale. Biorąc pod uwagę, że podwyżki trwają od października zeszłego roku, świadomość nieustannie zwiększających się rat nie jest dla nich niczym nowym.

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, o ile wzrośnie rata kredytu, bo wszystko zależy od parametrów konkretnej umowy. Dokonajmy jednak pewnego uśrednienia. W rozmowie z serwisem Business Insider Polska Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, przeprowadził symulację zmiany wysokości rat przy założeniu, że stopy pójdą w górę o 0,75 proc. Wziął pod uwagę kredytudzielony w październiku 2021 r. na kwotę 300 tys. zł na 30 lat. Jeśli oprocentowanie jest oparte o WIBOR 3M, to rata początkowo wynosiła 1 tys. 283 zł, po 3 miesiącach wzrosła do 1 tys. 687 zł, a po kwietniowej aktualizacji wyniesie 2 tys. 132 zł. Jeśli taki kredyt miał oprocentowanie oparte o WIBOR 6M (czyli aktualizacja oprocentowania następuje co 6 miesięcy), to rata wzrośnie dopiero po raz pierwszy – z 1 tys. 296 zł od razu do 2 tys. 182 zł. To skok o prawie 70 proc.

W bardziej sprzyjającym kredytobiorcom scenariuszu, a więc przy wzroście stóp rosną o 0,25 proc., przy kwocie kredytu 300 tys. zł rata wzrośnie o 49 zł, jeśli okres spłaty wynosi 30 lat i o 38 zł, jeśli 10 lat. W drugim, przy podwyżce stóp o 0,50 proc., rata wzrośnie o 98 zł, jeśli okres spłaty wynosi 30 lat i o 76 zł, jeśli 10.

Czytaj też:
Rząd podżyruje kredyt, ale warunki tak wyśrubowane, że w niektórych miastach nie ma ofert

Opracowała:
Źródło: Wprost / Business Insider