Tam oligarchowie mogą schronić swoje jachty. Konfiskaty nie będzie

Tam oligarchowie mogą schronić swoje jachty. Konfiskaty nie będzie

Malediwy
Malediwy Źródło:Pixabay
Malediwy nie będą aktywnie uczestniczyć w konfiskacie jachtów należących do rosyjskich oligarchów — podała agencja Reutera. Kraj ten jest ulubionym celem podróży wielu najbogatszych Rosjan.

Praktycznie w każdym tygodniu informujemy o kolejnych zatrzymaniach jachtów należących do rosyjskich oligarchów. Ma to oczywiście związek z nałożonymi przez Zachód m.in. na tę grupę osób sankcji w związku z atakiem Rosji na Ukrainę. Jest jednak miejsce, w którym luksusowe statki aresztowania nie muszą się obawiać. Chodzi o Malediwy, państwo wyspiarskie położone na Oceanie Indyjskim.

Z ustaleń agencji Reutera wynika, że na Malediwach ukrywa się co najmniej sześć jachtów powiązanych z rosyjskimi oligarchami objętymi sankcjami. Jednym z nich jest Motor Yacht A, należący do biznesmena Andrieja Melniczenki, potentata rynku węgla i nawozów sztucznych. 9 marca miliarder znalazł się na liście unijnych sankcji, a już dzień później jego jacht przestał nadawać informacje o swojej lokalizacji na wodach Malediwów. Podobnie stało się z dwoma jachtami należącymi do innych Rosjan, których nazwisk Reuters nie ujawniła. Agencja opublikowała za to zdjęcia znajdujących się u wybrzeży Malediwów jachtów należących do biznesmenów Aleksandra Abramowa i Igora Kiesajewa.

Prokurator Generalny Malediwów Hussein Shameem w rozmowie z Reutersem podkreśla, że władze nie mogą konfiskować mienia, jeśli nie doszło do naruszenia lokalnego prawa.

Obawa przed gniewem Moskwy

Dlaczego tak naprawdę Malediwy nie chcą konfiskować jachtów? Jak mówi informator Reutera, tamtejszy rząd nie chce narazić się Rosji. Przez gniew Moskwy i ewentualne kontrsankcje ucierpiałaby w szczególności turystyka Malediwów. Tymczasem kraj ten jest ulubionym celem podróży najbogatszych Rosjan, dzięki czemu na przestrzeni ostatnich 30 lat stał się krajem o średnim dochodzie. Z danych przytoczonych przez Business Insider Polska wynika, że PKB per capita Malediwów przed pandemią wynosiło ponad 10 tys. dol. (najwięcej w Azji Południowej). Turystyka stanowi zaś ok. jednej trzeciej gospodarki o wartości 5,6 mld dol.

W styczniu br., czyli w ostatnim miesiącu przed wojną, Rosjanie stanowili zdecydowanie największą liczbę przyjeżdżających na Malediwy. Od tego czasu liczba przyjazdów z kraju Władimira Putina spadła o 70 proc.

Oficjalnie – jak zauważa Business Insider Polska – Malediwy potępiły na forum ONZ inwazję Rosji na Ukrainę. Władze kraju publicznie deklarują, że będą wspierać międzynarodowe wysiłki przeciwko Rosjanom objętym sankcjami.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Właściciele zajętych jachtów nie chcą się ujawnić. Nie ma komu płacić za naprawy

Źródło: Business Insider Polska