Rosja chciała ominąć sankcje. W porę się zorientowano

Rosja chciała ominąć sankcje. W porę się zorientowano

Rosja
Rosja Źródło:Pixabay
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) doprowadziła do odebrania licencji firmie zarejestrowanej w jednym z krajów na Bliskim Wschodzie. Pomagała ona Rosji omijać sankcje serwisując na rzecz jej armii wojskowe samoloty transportowe, wyprodukowane przez ukraińską firmę Antonow.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) informuje w komunikacie, którego treść przytacza dziennik.pl, że Rosjanie zarejestrowali firmę-pośrednika w jednym z państw Bliskiego Wschodu i utrzymywali, że przedsiębiorstwo jakoby nie posiada związków z Moskwą. – Pozwoliłoby to okupantom w pełni „legalnie” serwisować na całym świecie ciężkie samoloty transportowe – poinformowała ukraińska służba.

Firma zdemaskowana

SBU poinformowała jednak, że właściwe ukraińskie instytucje w porę unieważniły certyfikat firmie wspierającej Rosję. – Od tej pory Kreml nie będzie mógł już w żadnym kraju świata remontować swoich transportowców wyprodukowanych na licencji Antonowa – podkreśla SBU.

Zdemaskowanie firmy wspierającej Moskwę – jak podkreśla SBU – znacząco uderzy w logistykę Rosji. – Podczas inwazji przeciwnik wykorzystywał ponad dziesięć ciężkich maszyn typu An-124, którymi przewoził żołnierzy i pojazdy opancerzone – informuje ukraińska służba.

Istniejący od przeszło 100 lat koncern lotniczy Antonow to – jak podaje dziennik.pl – jeden z czołowych światowych producentów samolotów cywilnych i wojskowych. W drugiej połowie lat 80. w zakładach Antonowa powstał transportowiec An-225 Mrija, uchodzący do niedawna za największy i najcięższy samolot świata. Jego wysokość, sięgająca ponad 18 metrów, niemal odpowiadała wysokości sześciokondygnacyjnego budynku. Maszyna została zniszczona 27 lutego podczas ataku rosyjskich wojsk na lotnisko w Hostomlu pod Kijowem.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Rosja grozi: Dostawy broni dla Ukrainy doprowadzą do „niedopuszczalnej eskalacji”