ECA International przygotowała ranking 20 najdroższych miast świata do życia dla ekspatów. Chodzi o wysokiej klasy specjalistów, którzy opuścili swój kraj, aby pracować za granicą. Pierwsze miejsce w zestawieniu utrzymał Hongkong, mimo że nie odczuł skutków inflacji w takim stopniu, jak inne lokalizacje.
Hongkong na czele listy najdroższych miast do życia
Wpływ na ponowne zajęcie tak wysokiej pozycji przez specjalny region administracyjny Chin miały wyższe ceny o ok. 3 proc. i silniejsza waluta (pozostałe uległy osłabieniu, a dolar Hongkongu jest powiązany z amerykańskim). Przy okazji rankingu podano przykładowe ceny. Kawa w Hongkongu kosztowała 5,21 dolara, kilogram pomidorów 11,51 dol., olej spożywczy 5,83 dol., mleko 4,39 dol., a litr paliwa 3,04 dol.
Na drugim miejscu najdroższych miast świata dla ekspatów dzięki wysokiej inflacji znalazł się Nowy York, który poprzednio był czwarty. Do awansu przyczynił się także wzrost o 12 proc. cen najmu. Pozycję najdroższego europejskiego miasta utrzymała Genewa w Szwajcarii. Wysoka inflacja i wzrost czynszów o 20 proc. w Londynie spowodowały, że stolica Wielkiej Brytanii przesunęła się o jedno „oczko” na czwartą lokatę.
Najdroższe miasta świata dla ekspatów
Mimo wyższej niż zwykle inflacji na piąte miejsce z drugiego spadło Tokio. Wszystko przez to, że japońskie miasta są tańsze niż w wielu miejscach na świecie. Stało się tak z powodu osłabienia jena. Stopy procentowe w tym kraju pozostaję ujemne w przeciwieństwie do np. USA. Słabsza waluta sprawia, że towary są relatywnie tańsze dla turystów i pracowników zagranicznych płacących w innych walutach.
Czołowo dziesiątkę tworzą izraelski Tel Awiw, szwajcarski Zurych, chińskie Szanghaj i Kanton oraz południowokoreański Seul. Dwudziestkę uzupełniają San Francisco, chińskie Schenzen, Singapur, Pekin, Jerozolima, szwajcarskie Berno, japońska Jokohama, Kopenhaga, Oslo oraz tajwańskie Tajpej.
Czytaj też:
Gigantyczne zamieszanie wokół mistrzostw świata. Jeden z organizatorów zmienił plany