Właściciel Jaguara i Land Rovera kupuje fabrykę Forda. Nie nadąża z produkcją

Właściciel Jaguara i Land Rovera kupuje fabrykę Forda. Nie nadąża z produkcją

Salon Jaguara
Salon Jaguara Źródło:Shutterstock / KELENY
Koncern Tata Motors, czyli właściciel takich marek, jak Jaguar, czy Land Rover, powalczy o rynek indyjski.

Tata Motors, czyli indyjski właściciel legendarnych brytyjskich marek Jaguar i Land Rover, właśnie przejął jedną z fabryk Forda w na swoim rodzimym rynku. Transakcję potwierdziły obie strony.

Ford ucieka z Indii

Transakcja między Tata Motors i Fordem jest korzystna dla obu koncernów. Firma z Indii, dzięki przejęciu infrastruktury, maszyn i wyspecjalizowanej załogi, będzie mogła zwiększyć produkcję, z czym od pewnego czasu ma duże problemy. Firma nie daje rady nadążyć za rosnącym popytem.

Z drugiej strony jest Ford, który również skorzysta, gdyż fabryka w Indiach była dla niego ciężarem. Amerykański koncern w zeszłym roku wstrzymał produkcję w obiekcie, gdyż przez ponad 20 lat obecności na rynku, nie udało mu się doprowadzić fabryki do stopnia, w którym zaczęłaby się opłacać. W zeszłym roku Ford stracił w Indiach ponad 2 miliardy dolarów.

Indyjski koncern zapewnia, że dzięki nowej akwizycji jego zdolności produkcyjne wzrosną rocznie o około 300 tysięcy aut, a w razie konieczności liczba ta może zostać podniesiona nawet do 420 tysięcy.

Transakcja za ponad 90 milionów dolarów

Umowa między dwoma koncernami samochodowymi opiewa na 91,5 miliona dolarów. Jej przedmiotem jest fabryka w indyjskim regionie Gujarat, jej sprzęt i około 4000 wykwalifikowanych pracowników.

Tata Motors jest właścicielem brytyjskich marek Jaguar i Land Rover od 2008 roku. Po przejęciu doszło do połączenia, które pozwoliło na stworzenie Tata Group. Poza motoryzacją, koncern inwestuje także w przemysł hutniczy.

Czytaj też:
Rosja szuka rynków zbytu. Ławrow: Sprzedamy ropę każdemu