Konfederacja Lewiatan: Podatek Belki powinien zostać zlikwidowany

Konfederacja Lewiatan: Podatek Belki powinien zostać zlikwidowany

Podatek Belki
Podatek Belki Źródło: Newspix.pl / Stanisław Krzywy
Podatek Belki powinien zostać przynajmniej ograniczony, a docelowo zlikwidowany – uważa Konfederacja Lewiatan.

Co jakiś czas wraca dyskusja dotycząca przyszłości podatku od zysku kapitałowych, tzw. podatku Belki, który został wprowadzony 20 lat temu. W niedawnym wywiadzie dla Business Insider Polska Katarzyna Szwarc, pełnomocniczka Ministra Finansów ds. Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego podkreśliła, że resort finansów jest otwarty na sugestie dotyczącego tego, jak podatek Belki powinien być skonstruowany i przedstawiła jedną z propozycji.

– Uważam, że powinniśmy zacząć dyskusję, czy podatek od zysków kapitałowych nie powinien w przyszłości być progresywny. Obecnie jest tak, że Kowalski oszczędzający kilkaset złotych w banku i zyskujący na oprocentowaniu płaci tyle samo podatku co inwestor, który lokuje setki tysięcy np. na giełdzie. Tutaj jest pole do dyskusji o tym, czy podatek nie powinien być zmieniony i różny w zależności od tego, kto go płaci i w co inwestuje – powiedziała pełnomocniczka Ministra Finansów ds. Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego.

Konfederacja Lewiatan za likwidacją podatku Belki

Głos w dyskusji dotyczącej podatku Belki zabrała Konfederacja Lewiatan zdaniem której ów podatek „powinien zostać przynajmniej ograniczony, a docelowo zlikwidowany”. Przedstawiciele organizacji z rezerwą wypowiadają się na temat propozycji przedstawionej przez Szwarc.

– W pewnym stopniu w duchu ograniczenia podatku napisana jest przyjęta przez rząd Strategia Rozwoju Rynku Kapitałowego, która stwierdza w kontekście podatku m.in. że należy „wdrożyć reformy systemu podatkowego zachęcające do długoterminowego oszczędzania poprzez obniżenie stawki podatku od zysków kapitałowych dla inwestycji długookresowych”. Tymczasem ostatnia propozycja poddana pod dyskusję dotyczy enigmatycznej progresji podatkowej, co właściwie stanowiłoby nowy problem – podkreśla Adrian Zwoliński, ekspert ds. rynku finansowego i prawa korporacyjnego Konfederacji Lewiatan.

– Z jednej strony mamy wymiar antyinflacyjny takiego ograniczenia lub likwidacji podatku Belki. Zgadzam się z głosami, że zwiększyłoby to stopę oszczędności. Z drugiej strony mamy na szali przyszłość rynku kapitałowego. Oczywiście nie jest tak, że zniesienie podatku Belki to kamień filozoficzny, tj. że nagle i bez potrzeby innych działań odmieniłoby oblicze rynku kapitałowego, ale na pewno pomogłoby przyspieszyć jego rozwój. Widać to choćby po ocenach inwestorów indywidualnych – w Ogólnopolskim Badaniu Inwestorów 2021 (Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych) na pierwszym miejscu największych słabości rynku kapitałowego wskazano właśnie podatek od zysków kapitałowych (44,1 proc.). Rozwój ten z kolei przekłada się na szerszy, makroekonomiczny kontekst, choćby jeśli chodzi o finansowanie innowacji czy dywersyfikację polskich portfeli – dodaje.

Zwolennikiem likwidacji podatku Belki jest Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy, dyrektor departamentu podatkowego Konfederacji Lewiatan.

– W czasie kryzysu i bardzo wysokiej inflacji jednym ze sposobów ochrony oszczędności jest ulokowanie ich w instrumentach, które są bezpieczne i dają choćby niewielki, ale bezpieczny zysk (lokaty, obligacje, zrównoważone fundusze inwestycyjne). Konsekwencją wysokich stóp procentowych, poza drogimi kredytami, jest także wzrost oprocentowania lokat bankowych i obligacji. Możliwość ulokowania oszczędności na lokacie 4-5 proc., przy inflacji wynoszącej 15 proc. nie pozwoli w pełni ochronić oszczędności przed utratą ich wartości. Dlatego obecnie dyskusja nt. zmian w podatku Belki w mojej ocenie powinna być zero-jedynkowa, tj. aby wspomóc obywateli w ochronie ich oszczędności rząd powinien ten podatek zlikwidować – mówi Pruszyński.

– Proponowane wprowadzenie progresji i dodatkowych stawek, daje do myślenia, czy przypadkiem rząd, który w dużej mierze odpowiada za to, że mamy jedną z najwyższych inflacji w Europie, nie zamierza w tej trudnej dla obywateli sytuacji zwiększenia wpływów budżetowych kosztem tych, którzy starając się chronić swoje oszczędności przed inflacją lokują je na lokatach i obligacjach – dodaje.

Tzw. podatek Belki został wprowadzony w 2002 roku przez gabinet Leszka Millera, a jego inicjatorem był ówczesny wicepremier, minister finansów Marek Belka. Przez pierwsze dwa lata podatek był obowiązkowy dla zysków od depozytów bankowych i wynosił wtedy 20 proc. W 2004 roku obniżono podatek do 19 proc., ale objęto nim także zyski pochodzące z inwestycji w papiery wartościowe, czyli tzw. dochody kapitałowe.

Czytaj też:
20 lat podatku Belki. Niektórzy ekonomiści nie mają wątpliwości ws. jego przyszłości

Źródło: Konfederacja Lewiatan, Business Insider Polska, Wprost.pl