Narodowy Bank Szwajcarii zdecydował o podniesieniu stóp procentowych o 75 punktów bazowych. Jest to druga z rzędu podwyżka, która ma na celu wyhamowanie inflacji. Obecnie stopa referencyjna wynosi 0,5 proc. Została podniesiona z poziomu -0,25. Była to dopiero druga podwyższa tego wskaźnika od piętnastu lat.
21 września w godzinach wieczornych polskiego czasu, o podwyżce stóp procentowych na takim samym poziomie zdecydowała amerykańska Rezerwa Federalna. Fed skorygował główną stopę do przedziału 3,00 – 3,25 proc. Jerome Powell podtrzymał perspektywę dalszych znaczących podwyżek, na co rynek zareagował bardzo pozytywnie.
Złe wiadomości dla frankowiczów
Jeszcze wczoraj informowaliśmy o rekordowo drogim franku szwajcarskim. Za jednego trzeba było zapłacić już ponad 5 złotych, co wyraźnie wpływało na wysokość rat frankowiczów. Dzisiejsza decyzja co prawda nieco osłabiła walutę, ale jeszcze mocniej przełoży się na ceny kredytu.
Wczorajsze duże zamieszanie na rynku walut to efekt m.in. ostatniego wystąpienia telewizyjnego Władimira Putina. Rosyjski dyktator ogłosił rano częściową mobilizację do rosyjskiej armii. Zgłosić mają się rezerwiści i osoby z doświadczeniem wojskowym. Nieoficjalnie szacuje się, że może to dotyczyć nawet 300 tys. obywateli Federacji Rosyjskiej. Samo orędzie zostało przełożone. Pierwotnie miało zostać wygłoszone już 20 września wieczorem, ale w ostatniej chwili podano jego nową datę. Polski złoty, jako „frontowa” waluta, jest na takie sygnały ze strony Rosji bardzo wrażliwy.
Czytaj też:
Tydzień banków centralnych. Ważne decyzje podejmie nie tylko Fed