Kredyty na studia medyczne po dwóch miesiącach. Chętnych nie brakuje

Kredyty na studia medyczne po dwóch miesiącach. Chętnych nie brakuje

Szpital, zdjęcie ilustracyjne
Szpital, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / hxdbzxy
Zakończyła się pierwsza tura naboru wniosków o kredyty na studia medyczne. Do 30 września złożonych zostało ponad 600 wniosków, tylko nieliczne zostały odrzucone.

Przypomnijmy, że od 18 lipca studenci mają możliwość składania wniosków o kredyt na studia medyczne. Ministerstwo Zdrowia we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego uruchomiło w tamtym miesiącu Fundusz Kredytowania Studiów Medycznych. Preferencyjnych kredytów udziela Bank Pekao S.A. O kredyt mogą ubiegać się studenci płatnych kierunków lekarskich na polskich uczelniach wyższych, którzy studiują w języku polskim. Co istotne, o finansowe wsparcie mogą starać się osoby, które rozpoczęły naukę przed rokiem akademickim 2022/2023. Osoby te mogą liczyć na 18 tys. zł na semestr, stawka ta obowiązuje do końca studiów. O kredyt w wysokości 20 tys. zł na semestr mogą natomiast ubiegać się osoby, które złożą wniosek na obecny rok akademicki i kolejne lata.

Po ukończeniu studiów absolwent będzie miał dwie możliwości – albo po upływie dwóch lat od ukończenia studiów zacząć spłacać zobowiązanie, albo może postarać się o jego umorzenie (w tym wypadku będzie musiał przepracować w publicznej ochronie zdrowia 10 lat i uzyskać w ciągu 12 lat od ukończenia studiów tytuł specjalisty w dziedzinie medycyny uznanej za priorytetową).

Uruchomienie kredytów ma na celu wsparcie w sfinansowaniu studiów medycznych i zwiększenie liczby lekarzy w Polsce.

Ponad 600 wniosków po 2 miesiącach

Do 30 września przyjmowane były wnioski obejmujące finansowanie opłat za rok akademicki 2021/2022. Z kolei wraz z początkiem października rozpoczęto przyjmowanie wniosków na sfinansowanie bieżących i przyszłych opłat za studia. Okazuje się, że kredyty na studia medyczne cieszą się sporym zainteresowaniem. Jak podaje w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną Paweł Jurek, rzecznik prasowy Banku Pekao SA, do 29 września wpłynęło ponad 600 wniosków. Tylko nieliczne wnioski zostały odrzucone.

– Zdarzyły się pojedyncze przypadki, kiedy bank odmówił przyznania kredytu wnioskodawcom, których wiarygodność została negatywnie oceniona, np. ze względu na wystąpienie zaległości w spłacie wcześniej udzielonych pożyczek – wyjaśnia rzecznik prasowy banku.

Jurek szacuje, że o kredyty może wystąpić ok. 10 tys. osób. Mowa tu zarówno o osobach już studiujących, jak i tych, którzy dopiero zaczną studia w tym roku akademickim.

20 tys. zł to za mało?

Dziennik Gazeta Prawna zwraca uwagę, że nie wszędzie kwota kredytu wystarcza na pokrycie wysokości czesnego. Rzeczniczka Krakowskiej Akademii im. Frycza Modrzewskiego Anna Cieślak zdradza w rozmowie z gazetą że, jeden semestr płatnej medycyny na tej uczelni kosztuje 24 tys. zł. Są jednak uczelnie, które tworząc kierunek, dostosowały wysokość opłat do wysokości kredytu. To przypadek nowo powstałego kierunku w Akademii Medycznych i Społecznych Nauk Stosowanych w Elblągu, gdzie semestr medycyny kosztuje dokładnie 20 tys. zł.

Czytaj też:
Polacy wydają fortunę na leki. Gorzej jest tylko w Rosji

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, Wprost.pl