Deutsche Bank zapłaci 75 mln dolarów w celu rozstrzygnięcia sporu sądowego. Ugoda dotyczy pozwu, który w listopadzie zeszłego roku złożyła w Nowym Jorku anonimowa kobieta, zdaniem której gigant bankowy prowadził interesy z Jeffrey'em Epsteinem, choć wiedział, że ten wykorzystywał środki na koncie do prowadzenia działalności związanej z handlem ludźmi. Kobieta złożyła pozew w imieniu swoim i innych kobiet, które miały być wykorzystywane przez nieżyjącego już finansistę. Według niej Deutsche Bank „wybrał zysk zamiast przestrzegania prawa”.
Deutsche Bank zapłaci poszkodowanym
Zgodnie z ugodą, ofiary Epsteina, które ucierpiały w wyniku jego działań w okresie, gdy był on klientem Deutsche Bank (lata 2013-2018) otrzymają co najmniej 75 mln dolarów. Ostateczne kwota będzie zależeć od oceny roszczeń poszkodowanych.
Przedstawiciele firmy prawniczej Edwards Pottinger, która reprezentuje kobietę, która złożyła pozew podkreślają w komentarzu dla BBC, że mamy do czynienia „prawdopodobnie z największą ugodą dotyczącą handlu ludźmi z udziałem instytucji bankowej w historii Stanów Zjednoczonych”.
– Ugoda pozwoli dziesiątkom osób, które były ofiarami Jeffreya Epsteina, w końcu spróbować przywrócić wiarę w nasz system, wiedząc, że wszystkie osoby i podmioty, które ułatwiły operację handlu ludźmi, zostaną w końcu pociągnięte do odpowiedzialności – podkreśla firma.
Komentarz banku
Rzecznik Deutsche Banku Dylan Riddle odmówił komentarza w sprawie ugody. Podkreślił jedynie, że „poczyniono znaczne postępy w naprawianiu wielu problemów z przeszłości”.
Amerykański finansista Jeffrey Epstein popełnił samobójstwo 10 sierpnia 2019 roku w nowojorskiej celi, gdzie oczekiwał na proces za przestępstwa seksualne. 66-letniemu Epsteinowi, który utrzymywał, że jest niewinny, groziło do 45 lat pozbawienia wolności. Jego proces miał rozpocząć się w czerwcu 2020 roku.
Czytaj też:
Miliarder kupił dwie wyspy. Ich poprzedni właściciel okrył się złą sławąCzytaj też:
Wyciekł prywatny kalendarz Epsteina. Na liście m.in. szef CIA i Chomsky