200-letni zamek, Brough Lodge znajduje się na jednej z wysp Szetlandzkich, w północno-wschodniej Szkocji. Jego cena wynosi 30 000 funtów, co nie zbyt wygórowaną kwotą, zważywszy chociażby na fakt, że średnia cena domu w Szkocji to 195 391 funtów. Budynek jest jednak w tragicznym stanie przez co jego przyszły nabywca będzie musiał zainwestować ogromne pieniądze w jego renowacje. Szacuje się, że będzie to ok. 12 mln funtów.
Obiekt dla turystów. Na jakie atrakcje mogą liczyć?
W ogłoszeniu podkreślono, że poszukiwana jest osoba "z wizją", która przekształci obiekt w światowej klasy ośrodek wypoczynkowy. Hotel miałby mieć 24 pokoi i restaurację.
Zamek został zbudowany przez kupca Arthura Nicholsona. Wzorował się on na architekturze, którą podziwiał podczas podróży po Francji, Szwajcarii i Włoszech. Unikalna budowa na wyspie zamieszkałej przez niecałe 3 tys. osób, stoi pusta od lat 80-tych poprzedniego wieku. Wtedy to wyprowadziła się z niej ostatnia właścicielka, Lady Nicholson
Choć obiekt ma być otwarty dla turystów, zachowany ma zostać historyczny charakter budynku. Oprócz podziwiania przepięknych widoków na Morze Północne, goście Brough Lodge mają mieć okazję wziąć udział m.in. w zajęciach z jogi i tekstyliów oraz poznać szetlandzkie tradycje dziewiarskie i tkackie. Wyspa na co dzień świeci pustkami. Na miejscu jest sklep, otwarta przez kilka godzin w ciągu dnia poczta, a w sezonie letnim funkcjonuje kawiarnia.
Dochód ze sprzedaży zamku ma zostać przeznaczony na naukę robótek ręcznych dla dzieci.
Czytaj też:
„Druga koronacja” króla Karola i Kamili. Pałac Buckingham nie odsłonił kartCzytaj też:
Turyści okradli polski zamek. Sytuacja oburzyła wszystkich