Rośnie zainteresowanie pracą dorywczą w Polsce. Rekordowy II kwartał

Rośnie zainteresowanie pracą dorywczą w Polsce. Rekordowy II kwartał

Praca dorywcza
Praca dorywcza Źródło:Shutterstock
Rośnie zainteresowanie pracą dorywczą wśród Polaków - wynika z badania Tikrow. W drugim kwartale tego roku liczba osób chcących dorobić w jeden dzień zwiększyła się o blisko 90 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku. Wiele wskazuje na to, że dorabiać będziemy również w drugiej połowie roku.

Wyniki badania Tikrow pokazują, że praca dorywcza w Polsce cieszy się coraz większą popularnością zarówno po stronie pracowników jak i pracodawców. Z danych, które przytacza serwis wiadomoscihandlowe.pl wynika, że w drugim kwartale tego roku liczba Polaków chcących dorobić kilkaset złotych w jeden dzień zwiększyła się o 88 proc. w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku.

Praca dorywcza. Rekordowy czerwiec

– Obserwujemy systematyczny wzrost zainteresowania pracą dorywczą w Polsce. Za tym, że elastyczne zatrudnienie na dniówki rozwija się, stoją konkretne liczby. Po stronie pracodawców są to coraz liczniejsze oferty dniówek, a po stronie pracowników coraz większa grupa osób, które aktywnie korzystają z naszej aplikacji – komentuje Krzysztof Trębski, członek zarządu Tikrow.

Handel detaliczny, produkcja i logistyka to – jak wskazuje Trębski – branże, które regularnie potrzebują natychmiastowych pracowników. Przedstawiciel Tikrow zwraca jednak uwagę, że coraz więcej gałęzi gospodarki dostrzega, że praca dorywcza to korzyści zarówno dla firm, jak i szukających szansy dorobienia Polaków.

Z danych Tikrow wynika, że w drugim kwartale tego roku liczba dniówek była o 34 proc. wyższa niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Rekordowym miesiącem tego roku był czerwiec. Pracodawcy wystawili o 46 proc. więcej propozycji niż rok temu.

Liczba zleceń pracy natychmiastowej waha się w zależności od dnia tygodnia. Najwięcej ofert przypada na weekend.

Zainteresowanie utrzyma się w drugiej połowie roku?

Wzrostowi zainteresowania dodatkową pracą w II połowie roku sprzyjać będzie wiele okazji, które generują znaczne zapotrzebowanie na pracowników po stronie handlu, produkcji i logistyki. Nowy rok szkolny i akademicki, jesienne wyprzedaże oraz sezon świąteczny generują wzmożony ruch w branżach, które posiłkują się pracownikami natychmiastowymi.

– Trudno jednoznacznie prognozować, jak najbliższe miesiące wpłyną na kondycję finansową Polaków. Choć obserwujemy powolne hamowanie inflacji nadal wiele zjawisk makroekonomicznych wskazuje, że daleko nam do czasów prosperity. Potrzeby finansowe wielu z nas rosną, co skłania do podjęcia dodatkowej pracy. Patrząc na rynek od strony biznesu nie da się ukryć, że druga część roku generuje wiele okazji do zwiększenia mocy przerobowych firm. Powrót uczniów i studentów, sezonowe wyprzedaże, okres świąteczny czy noworoczne remanenty to tylko część zdarzeń gospodarczych, które wymagać będą zatrudnienia pracowników natychmiastowych – podkreśla Krzysztof Trębski.

Czytaj też:
Co to jest workation? Czyli o organizacji pracy zdalnej za granicą
Czytaj też:
Na wynagrodzeniach „pod stołem” budżet traci rocznie 17 mld zł. Co na to Polacy?

Źródło: wiadomoscihandlowe.pl