Sklepy z największymi zasięgami w Polsce. Zaskakujący lider

Sklepy z największymi zasięgami w Polsce. Zaskakujący lider

Produkty spożywcze
Produkty spożywcze Źródło: Pixabay / ccipeggy
Sieci z największą liczbą sklepów niekoniecznie muszą mieć największe zasięgi - wynika z analizy GfK – an NIQ company. Niespodziewanym liderem zestawienia okazuje się być sieć Media Expert.

GfK – an NIQ company przeanalizowały dla „Rzeczpospolitej" dostęp sieci handlowych do bazy klientów. Okazuje się, że sieci z największą liczbą sklepów niekoniecznie muszą mieć największe zasięgi. Dowodzi tego przykład Żabki, która choć ma ponad 7 tys. placówek, to jej zasięg wynosi 24,1 mln osób.

– To sklep „convienience”, który z definicji ma obsługiwać bezpośrednie sąsiedztwo, a przez małą powierzchnię sprzedaży oferuje ograniczony asortyment. Bazuje na relatywnie częstych wizytach i małym koszyku. Dlatego sieć jest gęsta, a geograficzne zasięgi poszczególnych sklepów bardzo małe – komentuje cytowany przez gazetę Przemysław Dwojak, dyrektor w GfK – an NIQ company.

Sklepy z największymi zasięgami. Media Expert przed Biedronką

Dwojak przywołuje też przykład Auchan, który choć ma jedynie 125 sklepów, to jego zasięg wynosi aż 15,5 mln. – Auchan zaś jest hipermarketem, który bazuje na rzadszych wizytach i większym koszyku zakupowym. Sklepy nie są ulokowane gęsto, ale każdy sklep ściąga klientów z dużej strefy zasięgu. Stąd takie różnice w geograficznych zasięgach – wyjaśnia ekspert.

Okazuje się, że największym zasięgiem może się poszczycić sieć Media Expert (ponad 33 mln), która wyprzedziła Biedronkę (ponad 32 mln). Przemysław Dwojak zwraca uwagę, że istotne jest tutaj kryterium lokalizacji sklepów oraz zachowania zakupowe konsumentów w internecie. W przypadku dyskontów spożywczych grupa docelowa jest zdecydowanie liczniejsza (każdy kupuje żywność i robi to często). Dlatego sklepy porozstawiane są gęsto w niewielkiej odległości od siebie. Tylko w jednej dzielnicy Warszawy, na Mokotowie, znajduje się 15 sklepów Biedronka, podczas gdy w całej stolicy jest zaś dziesięć sklepów Media Expert.

– Sklepy takie, ze względu na niższą częstotliwość odwiedzin, nie potrzebują tak gęstej sieci. Otwierane się więc w większej odległości od siebie z założeniem, że klient chcący je odwiedzić pokona większą odległość i spędzi więcej czasu dojeżdżając niż w przypadku spożywczego – wyjaśnia ekspert.

Oznacza to, że sklepy Biedronka ściągają klientów z mniejszego obszaru – mają mniejsze zasięgi dla pojedynczych sklepów niż sklepy Media Expert, które potrzebują znacznie większej liczby potencjalnych klientów zamieszkujących większy obszar do utrzymania sklepów.

Czytaj też:
Ta promocja to szaleństwo. Od 11 września w Biedronce taniej o 50 proc.
Czytaj też:
Zara zamyka część sklepów w Polsce. Tu ich już nie zobaczymy

Źródło: Rzeczpospolita