Viaplay wycofa się niebawem z Polski? Jest komentarz nadawcy

Viaplay wycofa się niebawem z Polski? Jest komentarz nadawcy

Viaplay
Viaplay Źródło: Shutterstock / T. Schneider
Według medialnych spekulacji Viaplay jeszcze w tym roku wycofa się z Polski. Nadawca zabrał głos w tej sprawie.

Viaplay to serwis streamingowy, który oferuje filmy i seriale, choć w Polsce najbardziej znany jest z licznych transmisji sportowych. W serwisie oglądać można m.in. rozchwytywane mecze piłkarskie Premier League, Bundesligi, czy Ligi Europy. To też jedyne miejsce do oglądania wyścigów Formuły 1. W lipcu pojawiła się informacja, że Viaplay planuje wycofanie się z Polski. Szczegóły nie były jednak znane.

Viaplay do końca roku w Polsce?

Jak ustaliły WP SportoweFakty, nadawca będzie działał w naszym kraju najdłużej do końca 2023 roku. Jego licencje zostaną sprzedane innym podmiotom. Data ta krąży już wśród konkurentów Viaplay, którzy przygotowują się do odkupienia części praw. Canal+, który wraz z końcem sezonu 2021/2022 stracił na rzecz platformy streamingowej Premier League, właśnie o powrót tych rozgrywek na swoje anteny powalczy teraz najmocniej.

Serwis skontaktowały się ze skandynawskim nadawcą z pytaniem, czy potwierdza plany ostatecznego wycofania się z polskiego rynku wraz z końcem tego roku. Konkretna deklaracja w tej sprawie jednak nie padła.

– Jak przekazaliśmy w naszym raporcie finansowym za drugi kwartał 2023 roku, Viaplay Group zainicjowała strategiczny audyt rynków międzynarodowych, na których jesteśmy obecni, w tym Polski, w ramach którego koncentrujemy się na wypracowaniu optymalnych rozwiązań, obejmujących również obszar współpracy partnerskiej. Kontynuujemy naszą działalność w Polsce, a nasi klienci mogą korzystać z pełnej oferty platformy Viaplay. O wszelkich zmianach i aktualizacjach będziemy informować na bieżąco – przekazał PR Project Manager Viaplay, Denis Pluskota.

Czytaj też:
Akcje Viaplay spadły o 60 proc. Ostatni raport pogrążył firmę
Czytaj też:
UOKiK reaguje na gniew kibiców. ViaPlay, Polsat i Canal+ mogą mieć kłopoty

Źródło: WP SportoweFakty