KE podsumowuje realizację popandemicznego planu odbudowy. Mamy czego zazdrościć sąsiadom

KE podsumowuje realizację popandemicznego planu odbudowy. Mamy czego zazdrościć sąsiadom

Siedziba KE, zdjęcie ilustracyjne
Siedziba KE, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / symbiot
Realizacja popandemicznego planu odbudowy trwa już 2,5 roku. Część państw europejskich wydaje unijne pieniądze, realizując inwestycje, ale też istotne dla obywateli reformy. Na przełom w tej kwestii nie zanosi się póki co nad Wisłą.

Kilka miesięcy po wybuchu pandemii Covid-19 w 2020 roku Unia Europejska opracowała plan odbudowy, mający zdynamizować europejską gospodarkę po koronakryzysie, jak również wesprzeć transformację ekologiczno-cyfrową. W budżecie UE na pożyczki i granty przeznaczono 723 mld euro. Realizacja popandemicznego planu odbudowy trwa już 2,5 roku. Do tej pory do państw członkowskich trafiły 153 mld euro.

Plan odbudowy po Covid-19. KE podsumowuje

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen złożyła wizytę w większości europejskich stolic, gdzie wręczała pozytywną ocenę krajowych planów odbudowy. Jak podaje TVN24 Biznes, najszybciej kamienie milowe wypełniają Hiszpanie i dzięki temu, jako jedyni, już dostali cztery przelewy (zaliczkę i trzy transze). Zaliczkę i dwie transze otrzymali Portugalczycy, Grecy, Słowacy, Chorwaci i Włosi. Ci ostatni budują 450 kilometrów tras dla kolei dużych prędkości, Hiszpanie zaś wymieniają w szpitalach sprzęt diagnostyczny starszy niż 12 lat, a na Słowacji ma zostać przeprowadzona termomodernizacja prywatnych domów. Z kolei nasi sąsiedzi z Litwy wybudowali farmę ogromnych baterii, które zabezpieczają energetycznie cały kraj.

Serwis zwraca uwagę, że plan odbudowy to nie tylko fizyczne inwestycje, ale też ważne reformy. Chorwacja wprowadziła elastyczne godziny pracy dla rodziców, Hiszpania prawnie ustanowiła równość płac dla kobiet i mężczyzn wykonujących tę samą pracę, a Bułgaria – celem wsparcia rozwoju przyszłych pokoleń – wprowadziła obowiązek przedszkolny dla dzieci od 4. roku życia.

Co z Polską?

Podobnymi inwestycjami i reformami póki co nie może poszczycić się Polska, która nie złożyła jeszcze wniosku o wypłatę środków (ten uzależniony jest od tzw. kamieni milowych dotyczących sądownictwa). Po przesłaniu aktualizacji planów i wystąpieniu o dodatkowe pożyczki w wysokości 23 mld euro, mamy otrzymać 60 mld euro.

Premier Mateusz Morawiecki wyraził niedawno nadzieję, że jeszcze we wrześniu Trybunał Konstytucyjny wyda werdykt wobec nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym (nowela przewiduje m.in. że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie – jak obecnie – Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN). Nowela ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Szef rządu podkreślił, że po orzeczeniu TK zostanie złożony wniosek do Komisji Europejskiej ws. KPO, a ta będzie miała 60 dni na odpowiedź.

Czytaj też:
Belka, Cimoszewicz i Miller wysłali wspólne pismo. Adresatką Ursula von der Leyen
Czytaj też:
Protesty na Węgrzech. „KE popełniła ogromny błąd”

Źródło: TVN24 Biznes, Wprost.pl