PKP zachęca do niedzielnych zakupów. Posłanka Lewicy krytykuje

PKP zachęca do niedzielnych zakupów. Posłanka Lewicy krytykuje

Dworzec PKP
Dworzec PKP Źródło:Shutterstock
PKP zachęca w swoich social mediach do niedzielnych zakupów na dworcach. Spotkało się to z krytyką m.in. ze strony słynącej z zamiłowania do kolei posłanki Pauliny Matysiak.

Od 6 lat obowiązuje w Polsce zakaz handlu w niedzielę. Ustawa przewiduje jednak pewne wyjątki, zgodnie z którymi zakaz ten nie obejmuje niektórych rodzajów działalności. Dotyczy to, m.in. stacji paliw, aptek i punktów aptecznych, placówek pocztowych, gastronomii, czy kwiaciarni. Zakupów można dokonać również na dworcach kolejowych, co ma być ułatwieniem dla podróżujących.

PKP zachęca do niedzielnych zakupów. Posłanka krytykuje

Do niedzielnych zakupów na dworcach zachęca PKP. – Zapraszamy na zakupy na naszych dworcach PKP między innymi na stacjach: Warszawa Centralna, Warszawa Wschodnia, Poznań Główny, Kraków Główny, Katowice, Gdynia Główna i Wrocław Główny – napisała spółka na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter).

Wpis PKP wywołał szereg komentarzy. Krytyki państwowej spółce nie szczędziła znana z zamiłowania do podróży koleją posłanka Lewicy Paulina Matysiak. – Rety, PKP SA zachęca do korzystania z dworców, ale nie po to, żeby gdzieś pojechać, dobrze spędzić czas przed podróżą, tylko… zrobić zakupy w niedzielę – napisała Matysiak.

twitter

W kolejnym wpisie posłanka Lewicy zaapelowała do PKP, by zamiast chwalić się dworcami, na których w niedzielę można zrobić zakupy, spółka pokazała „statystyki na ilu dworcach w Polsce nie można skorzystać z żadnej komercyjnej usługi, bo lokale stoją puste". W jej ocenie wynika to z zaporowych stawek proponowanych przez PKP.

Czy ustawa o zakazie handlu w niedzielę ulegnie modyfikacji? Po wyborach parlamentarnych wydawało się, że jest to kwestia czasu, gdyż większość ugrupowań tworzących obecnych rząd zapowiadała w kampanii liberalizację ustawy, choć różnice występowały co do szczegółów. Po utworzeniu nowego rządu temat jednak ucichł, a związana z Lewicą (ugrupowanie to jest najbardziej sceptyczne wobec ewentualnych zmian) ministra rodziny, pracy i polityki społecznej podkreślała w publicznych wypowiedziach, że zmiana ustawa o zakazie handlu w niedzielę nie jest priorytetem resortu.

Polacy o zakazie handlu w niedzielę

Wygląda na to, że przywrócenie niedziel handlowych nie jest również priorytetem dla Polaków. Z najnowszego sondażu SW Research dla „Wprost" wynika, że zniesienia zakazu handlu w niedzielę chce 46,1 proc. ankietowanych, a 36,1 proc. jest przeciwnego zdania. Zdania w tej sprawie nie miało niemal 18 proc. badanych. Wcześniejsze sondaże pokazywały, że powrotu do zasad sprzed 6 lat chce ponad połowa polskich konsumentów.

Czytaj też:
Nowe udogodnienie w pociągach Intercity. Niebawem staną tu popularne automaty
Czytaj też:
Ile tracimy z powodu zakazu handlu w niedzielę? „Nie tylko branża spożywcza"

Źródło: X, Money.pl, Wprost