Rząd nie ma majówki. Jutro zajmie się wieloletnim planem finansowym

Rząd nie ma majówki. Jutro zajmie się wieloletnim planem finansowym

Andrzej Domański
Andrzej Domański Źródło: X
We wtorek Rada Ministrów zajmie się wieloletnim planem finansowym państwa - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami minister finansów Andrzej Domański. Przyznał też, że za kilka tygodni poznamy projekt ustawy wprowadzającej Radę Fiskalną, czyli instytucję monitorującą i oceniającą politykę fiskalną rządu.

Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów będzie omawiany wieloletni plan finansowy państwa – poinformował minister finansów Andrzej Domański. Ze względu na zmianę przepisów unijnych, nie będzie już przygotowywana Aktualizacja Programu Konwergencji, którą wcześniej rząd co roku przesyłał do Komisji Europejskiej. Część danych, które wcześniej pojawiały się w APK – np. prognozy makroekonomiczne – zostanie zawarta w wieloletnim planie.

Rada Fiskalna – czym jest?

Wieloletni plan obejmie także założenia dotyczące funkcjonowania niezależnej Rady Fiskalnej, która od dawna jest postulowana przez środowiska ekonomiczne. Rolą takiego ciała jest monitorowanie i ocena polityki fiskalnej rządu. Do pewnego stopnia robi to obecnie Najwyższa Izba Kontroli, która np. co roku analizuje wykonanie budżetu państwa. Domański zapowiedział, że projekt ustawy zostanie przedstawiony w ciągu „kilku tygodni”.

Minister finansów powiedział też, że zakłada, że w 2024 r. wzrost gospodarczy wyniesie 3,1 proc., a w roku 2025 przyspieszy do 3,7 proc.

– Widziałem prognozy banków, wg których wzrost PKB może wynieść w 2025 r. nawet 4 proc. to oznacza, że będziemy jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek w 2025 r. w UE – powiedział Domański. Wyjaśnił, że w I połowie roku motorem wzrostu będzie konsumpcja, w II połowie zacznie być już widoczny wpływ środków z KPO.

Czytaj też:
Lista 35 najbogatszych Polaków 35-lecia, dewizowe polowania za miliony i „prezent” dla Putina na majówkę. Nowy „Wprost”
Czytaj też:
Gdzie w UE praca jest najtańsza, a gdzie najdroższa? Dane niemieckiego urzędu

Źródło: PAP / Wprost