Premier gorzko o sytuacji Poczty Polskiej. „Inaczej padniecie"

Premier gorzko o sytuacji Poczty Polskiej. „Inaczej padniecie"

Poczta Polska
Poczta Polska Źródło:Shutterstock
Premier Donald Tusk powiedział w Białymstoku, że ma w planach spotkanie z nowym prezesem Poczty Polskiej Sebastianem Mikoszem. Szef rządu wskazywał na konieczność zmian w spółce.

Podczas dzisiejszego spotkania premiera Donalda Tuska z mieszkańcami Białegostoku głos zabrała pracownica Poczty Polskiej. Zaapelowała do szefa rządu, by zainteresował się losem pracowników spółki, którym grożą zwolnienia. Tusk przyznał, że rozmawiał na temat sytuacji w Poczcie Polskiej z nowym ministrem aktywów państwowych Jakubem Jaworowskim.

Tusk o sytuacji Poczty Polskiej

– Wiem o możliwym strajku i będę prosił o bardzo poważną rozmowę prezesa Mikosza (nowy prezes Poczty Polskiej – red.). Będę chciał usłyszeć od niego uczciwy i pilny raport z tego, jak wykorzystał te tygodnie, od kiedy jest tam prezesem. Oczywiście zmiany są konieczne, bo inaczej padniecie, ale wolałbym, żeby to nie była konfrontacja typu: załoga strajkuje, prezes nie wie, co zrobić, a ja załamuję ręce, tylko żebyśmy wspólnie usiedli i zastanowili się, w jaki sposób (wprowadzić zmiany – red.) możliwie bez ludzkich strat. A jak będą potrzebne takie bolesne decyzje, to żeby znaleźć sposób łagodzenia skutków – powiedział premier.

– Czasami bywam twardy wobec postulatów związkowych, ale znam sytuację w Poczcie Polskiej i wiem, że musimy się tutaj porozumieć i znaleźć rozwiązanie – dodał.

Według związkowców z pocztowej Solidarności, zarząd Poczty Polskiej planuje zwolnienia grupowe, które mają objąć w tym roku 10 tys. etatów, w wyniku czego spółka straci zdolność operacyjną do świadczenia podstawowych usług. Zdaniem związku, to „pierwszy krok do likwidacji Poczty Polskiej".

Wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński poinformował przed miesiącem, że zarząd Poczty Polskiej zamierza zmniejszyć w tym roku liczbę stanowisk pracy o 5 tys. etatów. Wiceszef resortu wyjaśnił, że nie będą przedłużane kończące się umowy zlecenia czy umowy o pracę na czas określony.

Prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz w niedawnym wywiadzie dla TVN24 nie krył, że zwolnienia są niezbędne– Wiele państw europejskich, a właściwie wszystkie, zachowały poczty. Natomiast wszystkie przeszły przez ogromne przeobrażenia, takie jakie czekają nas – powiedział Mikosz.

Czytaj też:
Będzie radykalny wzrost płacy minimalnej? Jasne stanowisko Tuska
Czytaj też:
Poczta Polska uratowana? Lada dzień otrzyma gigantyczny przelew

Źródło: PAP, TVN24, Wprost