Ozusowania umów nie będzie. Rząd ma plan jak udobruchać Brukselę

Ozusowania umów nie będzie. Rząd ma plan jak udobruchać Brukselę

Siedziba KE, zdjęcie ilustracyjne
Siedziba KE, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / symbiot
Wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy, zmiana sposobu liczenia stażu pracy, ułatwienie przechodzenia z umów cywiloprawnych na umowy o pracę - to tylko niektóre z pomysłów, jakie rząd chce zaproponować KE w zamian za brak oskładkowania umów cywilnoprawnych.

Pod koniec ubiegłego roku przedstawiciele rządu poinformowali, że kamień milowy dotyczący oskładkowania wszystkich umów cywilnoprawnych nie zostanie zrealizowany. Kamień milowy KPO dotyczący ozusowania wspomnianych umów znajduje się w czwartym wniosku o płatność. Zobowiązanie w tej sprawie poczynił poprzedni rząd.

W wymiarze zaprojektowanym przez poprzedników w KPO ten kamień nie będzie realizowany. Nie będziemy wprowadzać prostego oskładkowania wszystkich umów cywilnych, w tym umów o dzieło. Decyzja już zapadła. Takie rozwiązanie obciążyłoby pracodawców i wykonawców kwotą około 5-7 mld zł – zapowiedział w listopadzie w rozmowie z Money.pl Maciej Berek, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów.

Berek zapowiedział jednocześnie dialog z Komisją Europejską w sprawie możliwości „przeskalowania tego w taki sposób, żeby to zachowało jakąś swoją racjonalność".

Oskładkowania umów nie będzie. Co w zamian?

Trwają prace nad dokumentem dotyczącym rewizji KPO. Zamiast ozusowania umów, rząd proponuje inne rozwiązania. O szczegółach pisze Money.pl.

Przede wszystkim to „wzmocnienie zasobów i kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy", do tego "zmiana sposobu liczenia stażu pracy (chodzi o wliczanie do stażu pracy doświadczenia zawodowego zdobytego w oparciu o umowy cywilnoprawne)", "ułatwienie przechodzenia z umów cywilnoprawnych na umowy o pracę" oraz „wsparcie w opłacaniu składek dla artystów o niskich i nieregularnych dochodach" – informuje serwis.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko w komentarzu dla portalu podaje, że dziś (23 stycznia) dokument dotyczący rewizji KPO stanie na Stałym Komitecie Rady Ministrów, a 28 stycznia „mamy otrzymać mandat negocjacyjny od Rady Ministrów i jeszcze tego samego dnia wyślemy do KE wniosek o rozpoczęcie formalnych negocjacji dotyczących kolejnej rewizji KPO". Wiceszef resortu funduszy i polityki regionalnej przyznaje, że negocjacje z Brukselą będą trudne, ale widzi powody do optymizmu.

Gdy wiosną KE zobaczyła, że ma po drugiej stronie poważnych partnerów, wiele opcji, które wcześniej wydawało się niemożliwych, teraz są zaangażowani w nieoficjalne negocjacje przed rozpoczęciem formalnego etapu rozmów. Ponadto KE ufa danym, które prezentujemy i alternatywom, które kładziemy na stół – twierdzi Szyszko.

Realizacja reform ma zostać zakończona do połowy 2026 roku.

Tymczasem jak wynika z przeprowadzonego w listopadzie zeszłego roku sondażu SW Research dla „Wprost", blisko 60 proc. Polaków chce oskładkowania umów cywilnoprawnych. Jedynie 22 proc. jest przeciwnego zdania, a 18 proc. nie ma zdania w tej sprawie.

Czytaj też:
Oskładkowanie umów cywilnych. Zaskakujące oceny przedsiębiorców
Czytaj też:
Nawet 2500 zł na ucznia. Ruszył nowy program