Polacy jak najęci oszczędzają i spłacają długi

Polacy jak najęci oszczędzają i spłacają długi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z najświeższych danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że depozyty przedsiębiorstw spadły w styczniu o 14,3 mld zł. Natomiast kredyty zwiększyły się o ponad 3 mld zł, czyli 2,4 proc. 123RF 
Dobre informacje płyną z banków. W styczniu Polacy zaoszczędzili aż 8,2 mld zł, spłacając jednocześnie aż 0,6 mld zł kredytów. Przedsiębiorcy przeciwnie: likwidują lokaty i biorą kredyty. To też dobrze, bo znaczy, że inwestują.
Z najświeższych danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że depozyty przedsiębiorstw spadły w styczniu o 14,3 mld zł. Natomiast kredyty zwiększyły się o ponad 3 mld zł, czyli 2,4 proc.

O ile analityków banku centralnego nie dziwi niższa niż w grudniu podaż pieniądza, bo podobne spadki miały już miejsce w analogicznych miesiącach w poprzednich latach, o tyle sporą niespodzianką dla nich okazał się tak wysoki spadek zadłużenia gospodarstw domowych. Polacy są obecnie zadłużeni na 528,7 mld zł. Na lokatach zaś mają 486,3 mld zł.

'Dotychczas spadki kredytu dla gospodarstw domowych zdarzały się bardzo rzadko' ? zwraca uwagę NBP.

? Za takim obrotem spraw z pewnością stoi pracowite spłacanie kredytów mieszkaniowych i konsumpcyjnych, ale zapewne także brak kolejnych chętnych do pożyczania pieniędzy ? uważa Halina Kochalska z Open Finance. Zwraca uwagę, że od tego roku starającym się o kredyty mieszkaniowe życie utrudniają jeszcze bardziej zaostrzone rekomendacje nadzoru finansowego. Szacuje się, że z tego właśnie powodu z dostępem do kredytu mieszkaniowego może mieć kłopot 15?20 proc. zainteresowanych.

? Na rynku można również odczuć wstrzymywanie się części potencjalnych klientów z decyzją o zakupie mieszkania. Liczą oni na dalszy spadek cen nieruchomości ? podkreśla Kochalska. Ale wskazuje też, że przed zadłużaniem się może również powstrzymywać niepewność co do perspektyw gospodarki i sytuacji na rynku pracy.

Część ekonomistów cieszy za to, że po pieniądze ruszyli do banków przedsiębiorcy. Może to bowiem oznaczać nie tylko, że powypłacali nagrody i premie, na co wskazuje NBP, ale też że stawiają na inwestycje.