Obwieszczenie Civil Aviation Authority to potwierdzenie najgorszych obaw – biuro podróży Thomas Cook jednak upada. Oznacza to jednocześnie rozpoczęcie największej w historii akcji ściągania turystów do domu. Chodzi o ponad 150 tys. brytyjskich podróżnych, którzy zaufali temu przewoźnikowi.
Dyrektor wykonawczy firmy Thomas Cook podkreślał, że upadek firmy to napełnia „głębokim żalem”. W imieniu firmy przeprosił „miliony klientów i tysiące pracowników”. Mowa o 22 tys. etatów na całym świecie, z czego 9 tys. w Wielkiej Brytanii.
Operacja Matterhorn
Minister Transportu Grant Shapps podkreślał, że upadek firmy to „bardzo smutna wiadomość dla „załogi i wczasowiczów”. Prosił, by zawiedzeni turyści byli „wyrozumiali dla pracowników” podczas olbrzymiej„ misji polegającej na ściąganiu ludzi do domów. Zapewniał, że rząd wspólnie z CAA wynajął dziesiątki dodatkowych samolotów czarterowych, by turyści mogli wrócić do domów bez dodatkowych opłat. Niezwykła misja zyskała kryptonim Operacja Matterhorn.
Skomplikowane powroty
Ministerstwo Transportu zapewnia, że wszyscy przebywający obecnie za granicą klienci biura Thomas Cook otrzymają możliwość powrotu do domów w dacie "tak bliskiej jak to możliwe" do pierwotnej daty na wykupionych przez nich biletach. Powroty będą odbywały się w dwóch najbliższych tygodniach. Pierwsze loty rozpoczęły się już w poniedziałek 23 września. Resort dodał też, że "mała liczba" pasażerów może być zmuszona do zakupu lotów na własną rękę i dopiero później ubiegać się o zwrot kosztów.
Jedno z najstarszych biur podróży
W 1841 roku Thomas Cook zorganizował pierwszą wycieczkę turystyczną dla 570 osób, które chciały dotrzeć na wiec abstynentów. Po roku 1864 jego klienci mogli podróżować m.in. do Szwajcarii, Włoch oraz Francji. Swoją obecną nazwę biuro podróży przybrało w 1871 roku. Od tego czasu stało się jedną z najbardziej popularnych agencji turystycznych na świecie. Firma działała w 16 krajach świata i obsługiwała dotąd 19 milionów turystów rocznie.
Czytaj też:
MSZ ostrzega przed brexitem bez umowy. Praktyczne wskazówki dla Polaków i zachęta do powrotuCzytaj też:
Boeing niespodziewanie obniżył lot o 9 tys. metrów. 260 pasażerów zaczęło żegnać się z życiemCzytaj też:
Najpierw pili w barze, później gonili samolot po płycie lotniska. Policja zatrzymała dwóch turystów