Pandemia koronawirusa to jak dotąd 552 tys. zakażonych i 25 tys. ofiar śmiertelnych na całym świecie. Już same te liczby sugerują, by uważać na wszelkie próby podpięcia tego tematu do celów biznesowych. Jedną z firm, która dostała lekcję na ten temat jest McDonald's, który teoretycznie wykorzystał swoje kanały społecznościowe do promowania prawidłowej w czasie epidemii postawy utrzymywania dystansu. Symbolem tego społecznego dystansowania się miały być rozdzielone łuki w logo firmy.
Niewinny w swoim zamierzeniu pomysł McDonald's spotkał się ze zdecydowaną krytyką. Internauci zarzucili sieci fastfoodów, że próbuje poprawić swój wizerunek i w sytuacji, gdy znacznie mniejsze firmy decydują się na konkretną pomoc, bawi się swoim logiem, licząc na pozytywny PR. Komentatorzy, w tym ubiegający się o możliwość startu w wyborach prezydenckich w USA Bernie Sanders, zachęcali korporację do odesłania swoich pracowników do domów, lub sprezentowanie darmowych posiłków dla osób na kwarantannie.
W efekcie powstałego zamieszania McDonald's opublikował przeprosiny w „New York Post”. Firma przeprosiła za „nieporozumienie”, które miało wynikać z zamiaru przypominania klientom o znaczeniu zachowywania dystansu.
Czytaj też:
McDonald's zamyka strefy restauracyjne. To samo zaleca franczyzobiorcomCzytaj też:
Czuwał nad loterią McDonald's, wykradł miliony dolarów. Wkrótce premiera serialu „McMiliony”Czytaj też:
McDonald’s rezygnuje z plastikowych słomek. Wkrótce kolejne zmiany