WSJ: Amerykanie wprowadzą sankcje wobec rosyjskich firm technologicznych

WSJ: Amerykanie wprowadzą sankcje wobec rosyjskich firm technologicznych

Joe Biden
Joe Biden Źródło:X / @POTUS
Amerykańska administracja wprowadzi sankcje wobec rosyjskich firm dostarczających sprzęt i usługi rosyjskim siłom zbrojnym i służbom wywiadowczym.

W najbliższych dniach amerykańska administracja może ogłosić kolejny pakiet sankcji, które obejmą firmy dostarczające sprzęt i usługi rosyjskim siłom zbrojnym i służbom wywiadowczym – donosi „Wall Street Journal”. Wprawdzie wobec których mają być wprowadzone nowe sankcje, znalazła się już wcześniej na amerykańskiej liście podmiotów wykluczonych z możliwości dostaw „wrażliwych” technologii, ale nie wykluczało to wszelkich powiązań biznesowych z nimi – zauważa WSJ.

Departament Skarbu odmówił komentowania tych doniesień.

Bez zgody na embargo na gaz i ropę

W piątek prezydent USA Joe Biden przyleciał do Polski. W czwartek spotkał się z żołnierzami amerykańskimi stacjonującymi w województwie podkarpackim. To część jego europejskiej podróży, która w całości poświęcona jest agresji Rosji na Ukrainie i bezpieczeństwu państw członkowskich NATO. W czwartek Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zaostrzyli sankcje wobec Rosji: na celowniku Waszyngtonu znalazły się m. in. firmy zbrojeniowe, setki deputowanych do rosyjskiego parlamentu i największy bank Rosji.

Nie ma zgody liderów Unii Europejskiej na zastosowanie sankcji, która najbardziej uderzy w rosyjskie dochody, czyli embargo na import ropy naftowej i gazu. Część krajów, w tym Polska, jest gorącym zwolennikiem wprowadzenia tego środka niezależnie od tego, że będzie to kosztowne również dla odbiorców. Polscy politycy podkreślają, że choć krajowe gospodarki odczują cenę odejścia od rosyjskich surowców, to jest to konieczne, gdyż w najskuteczniejszy sposób odetnie Rosję od bieżących wpływów. Sprzeciw wyrażają Niemcy, Austria i Węgry.

Wczoraj niemieckie media zacytowały notatkę niemieckiego ministra gospodarki, który wyjaśnia pomysł na jak najszybsze zmniejszenie importu z Rosji, a z czasem – praktycznie całkowite odejście od niego. Realizacja tej polityki rozłożona jest jednak na co najmniej kilka miesięcy, podczas gdy Polska apeluje o rezygnację z rosyjskich dostaw w znacznie krótszym terminie.

Czytaj też:
Latem niemiecki import ropy z Rosji powinien się zmniejszyć o połowę. Minister ma pomysł, jak się uniezależnić