Pieniądze znikały z kont klientów bez ich zgody. UOKiK z zarzutami wobec czterech banków

Pieniądze znikały z kont klientów bez ich zgody. UOKiK z zarzutami wobec czterech banków

UOKiK
UOKiK Źródło:Shutterstock / MOZCO Mateusz Szymanski
Są wyniki postępowania, które Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi od lipca 2021 roku wobec czterech polskich banków. Chodzi o nieautoryzowane transakcje.

Jest finał postępowania, które UOKiK prowadził wobec Banku Pocztowego, ING Banku Śląskiego, Nest Banku i Santander Consumer Banku. Prezes urzędu postawił bankom zarzuty naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Chodzi o zgłaszane przez klientów nieautoryzowane transakcje.

Dziewięć banków z zarzutami UOKiK

Jest to dalszy etap postępowania, które już w lipcu doprowadziło do postawienia zarzutów pięciu bankom. Teraz do tego grona dołączyły kolejne cztery instytucje finansowe.

– Prawo określa, jakie obowiązki mają dostawcy usług płatniczych np. banki, gdy konsument zgłasza im, że doszło do transakcji, na którą nie wyraził zgody. W takiej sytuacji bank powinien następnego dnia roboczego zwrócić klientowi pieniądze, chyba że ma uzasadnione podejrzenie, że to sam konsument dokonał oszustwa i zgłosi to organom ścigania, lub jeśli od transakcji tej upłynęło ponad 13 miesięcy. Taka konstrukcja przepisów od wielu lat ma na celu mobilizowanie sektora do ciągłego podnoszenia poziomu zabezpieczeń środków na rachunkach bankowych. Niestety, jak wynika z sygnałów od konsumentów i informacji uzyskanych w toku postępowań wyjaśniających, banki bardzo często nie wywiązują się z ustawowego obowiązku zwrotu środków utraconych w wyniku transakcji nieautoryzowanych, a na dodatek wprowadzają konsumentów w błąd – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Banki mogą zapłacić gigantyczne kary

UOKiK twierdzi, że banki odmawiały zwrotu środków, które znikały z kont konsumentów mimo tego, że transakcje nie były przez nich autoryzowane. Według Urzędu klienci byli także wprowadzani w błąd w procesie reklamacji.

Za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów grożą kary do 10 proc. rocznego obrotu. Praktyki 6 innych banków wciąż są analizowane w ramach postępowań wyjaśniających. W przypadku podejrzenia nieprawidłowości Prezes UOKiK może stawiać kolejne zarzuty.

Czytaj też:
UOKiK chciał 29 mln zł kary dla Gazpromu za Nord Stream 2. Zaskakująca decyzja sądu
Czytaj też:
Gigantyczne straty banków. KNF podał dane, które robią wrażenie

Źródło: WPROST.pl / UOKiK