Wakacje zbliżają się dużymi krokami. Za kilka tygodni pierwsi urlopowicze wyjadą w góry, zapełnią nadmorskie deptaki i plaże, lub udadzą się na malowniczą Warmię i Mazury. Wiele osób w obawie przed rosnącymi kosztami już teraz rezerwuje miejsca noclegowe w hotelach czy pensjonatach. W popularnych kurortach jest duże obłożenie, a chętnych przybywa z dnia na dzień.
Kierowcy pytają o ceny paliw w czasie wakacji. Prezes Obajtek jest dobrej myśli
Kierowcy zadają sobie tradycyjne pytanie o ceny paliw. O tym, że ceny benzyny w lipcu i sierpniu mogą być umiarkowane, przekonywał w środę po konferencji prasowej Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. – Sytuacja na świecie normuje się i my to widzimy. Podążamy w ślad za indeksami giełdowymi. Rynek jest coraz bardziej stabilny — mówił szef multienergetycznego koncernu.
– Cały czas będziemy przyglądać się tej sytuacji. Jest duża nadzieja, że ceny paliw będą tańsze. My robimy wszystko, żeby było taniej. Chcemy, żeby Polska była krajem, w którym są jedne z najtańszych paliw — dodał. Jego zdaniem Polska jest bezpieczna zarówno energetycznie jak i pod względem paliw. – Bezpieczeństwo energetyczne to priorytet. Zabezpieczyliśmy kwestię dostaw ropy i gazu. Mamy też udział w produkcji energii elektrycznej — stwierdził.
Obajtek: „Zrobimy wszystko, by ceny paliw w czasie wakacji były niższe”
Kierowany przez niego koncern „zabezpiecza się poprzez zakupy większej ilości ropy po odpowiednich cenach”. Obecnie baryłka ropy Brent kosztuje około 10 dolarów mniej niż w pierwszym kwartale 2023 roku. – Jesteśmy bardzo mocno bezpieczni. Mogą nam tego pozazdrościć inni, ale musimy patrzeć na nowe technologie, musimy patrzeć na obniżanie kosztów energii. Niższe koszty energii to jest konkurencyjność naszej gospodarki — zaznaczył prezes Obajtek.
W podobnym tonie w kwestii cen benzyny szef paliwowego giganta wypowiadał się w ubiegłym tygodniu. – Wszystko zależy od notowań, jak również od naszej siły i pozycji. Zrobimy wszystko, by ceny paliw w wakacje były jeszcze niższe – wyjaśnił prezes Obajtek w rozmowie z Polsat News.
Podobne obniżki były w zeszłe wakacje i podczas majówki
Na niższe ceny paliw czekają kierowcy. Wielu z nich liczy, że powtórzy się sytuacja sprzed długiego weekendy majowego, kiedy tysiące osób wyjechało na pierwszy tegoroczny wypoczynek. Pod koniec kwietnia prezes PKN Orlen ogłosił obniżkę cen paliw. Olej napędowy kosztował o 24 gr mniej, a benzyna potaniała o 12 groszy na litrze.
Podczas konferencji poświęconej zielonej energetyce prezes PKN Orlen Daniel Obajtek podkreślał, że Orlen ma obecnie w systemie 900 tys. baryłek ropy, dzięki czemu „jesteśmy czwartym koncernem na rynku europejskim, który taka liczba baryłek przerabia” o czym informowaliśmy na łamach Wprost.pl.
Z kolei internauci przypominają, że w czasie ubiegłorocznych wakacji kierowcy także tankowali paliwo ze zniżką. Wówczas prezes Orlenu tłumaczył, że był to rodzaj wsparcia w obliczu rosnących cen przez trwającą wojnę w Ukrainie. Za przykładem paliwowego giganta podążyły inne firmy. „W lipcu i sierpniu też liczę na niższe ceny paliw” — napisał w mediach społecznościowych jeden z użytkowników. Jego wpis poparło wiele innych osób.
Czytaj też:
Orlen przejmie kolejną spółkę? Daniel Obajtek wymijającoCzytaj też:
Obajtek: Nie jesteśmy łatwym kąskiem do przejęcia