Umowa zbożowa. Łotwa i Chorwacja z ofertą współpracy

Umowa zbożowa. Łotwa i Chorwacja z ofertą współpracy

Ziarna zbóż
Ziarna zbóż Źródło:Fotolia
Wypowiedzenie przez Rosję umowy zbożowej nie oznacza, że zboże z Ukrainy nie będzie trafiało do odbiorców za granicą – trzeba tylko znaleźć inne trasy i przeorganizować proces. Chorwacja jest gotowa udostępnić swoje porty, nowym szlakiem transportu ukraińskiego zboża mogłyby być porty w krajach bałtyckich, w szczególności na Łotwie.

Po tym jak 17 lipca Rosja ogłosiła zawieszenie tzw. porozumienia zbożowego, które gwarantowało bezpieczeństwo statkom wywożącym zboże z ukraińskich portów, trzeba znaleźć inny sposób na to, by zboże trafiło z magazynów w Ukrainie do odbiorców za granicą. Niestety Rosja nie tylko wycofała się z wynegocjowanego rok temu porozumienia, ale też rozpoczęła intensywny ostrzał magazynów w Odessie i portach naddunajskich.

Umowa zbożowa. Chorwacja gotowa udostępnić swoje porty

Wczoraj media poinformowały, że Chorwacja jest gotowa przyłączyć się do działań mających na celu bezpieczne wyeksportowanie ukraińskiego zboża. — Koleje i porty na Adriatyku są możliwą trasą alternatywną — powiedział Frano Matuszić, sekretarz stanu w chorwackim ministerstwie spraw zagranicznych.

Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy, potwierdził, że jest już po rozmowach z chorwackimi partnerami.

— Uzgodniliśmy wykorzystanie chorwackich portów nad Dunajem i Adriatykiem do transportu ukraińskiego zboża. Będziemy teraz pracować nad ustanowieniem najbardziej efektywnych tras do tych portów — powiedział na poniedziałkowym briefingu. — Każdy wkład w odblokowanie eksportu, każde otwarte drzwi, to prawdziwe i skuteczne wsparcie dla globalnego bezpieczeństwa żywnościowego — dodał.

Wcześniej prowadzono rozmowy o wykorzystaniu do transportu zboża portów greckich i bułgarskich.

Porty bałtyckie również chcą uczestniczyć w wywozie zboża

Nowym szlakiem transportu ukraińskiego zboża mogłyby być porty w krajach bałtyckich, w szczególności na Łotwie – donosi z kolei serwis WNP.

– Po wyjściu Rosji z czarnomorskiego porozumienia zbożowego Łotwa powinna przejąć stery w tworzeniu korytarza tranzytowego dla eksportu ukraińskiego zboża. Przepustowość łotewskich portów morskich jest wystarczająca, aby zapewnić eksport 15 mln ton ukraińskiego zboża. Ani Litwa, ani Estonia nie mają takiej zdolności – można przeczytać w oświadczeniu łotewskiego stowarzyszenia pracowników portowych (LSA).

Podczas spotkania Mykoły Solskiego, ministra rolnictwa Ukrainy, z byłym ministrem rolnictwa Łotwy Kasparsem Gerhardsem padły słowa o łotewskiej gotowości do dalszego zapewniania Ukrainie wszelkich form wsparcia.

Największym problemem w rozwoju nowego korytarza transportowego dla ukraińskiego zboża jest szerokość torów na linii kolejowej łączącej Łotwę z Polską i Litwą, niewystarczająca pojemność magazynowa oraz zdolność kontroli granicznej po stronie polskiej.

Ponieważ, jak zauważa WNP, ukraińska infrastruktura kolejowa nie jest kompatybilna z większością sieci kolejowych państw członkowskich Unii, obecnie alternatywą pozostaje transport zboża za pomocą ciężarówek w celu dostarczenia zboża na statki towarowe.

Czytaj też:
USA po decyzji Rosji rezygnacji z umowy zbożowej. „Będziemy patrzeć, co jeszcze możemy zrobić
Czytaj też:
Ceny zboża znów w górę. Decyzja Kremla wywołała zamieszanie na rynkach

Opracowała:
Źródło: PAP / WNP