Każdy oskarżony ma prawo bronić swoich racji z pomocą profesjonalnego pełnomocnika, którym jest adwokat lub radca prawny (od kilku lat radcowie mogą reprezentować klientów we wszystkich sprawach karnych). Jeśli nie jest w stanie opłacić usług pełnomocnika z wyboru, może wnioskować o ustanowienie obrońcy z urzędu. Będzie musiał przy tym wykazać, że jego zarobki uniemożliwiają opłacenie adwokata lub radcy na wolnym rynku”.
Wzrosną wynagrodzenia adwokatów i radców „z urzędu”
Stawki minimalnego wynagrodzenia pełnomocników z urzędu reguluje rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości. Sami zainteresowani, czyli adwokaci i radcowie, którzy otrzymują sprawy z przydziału (i nie mogą odmówić przyjęcia ich, chyba że zachodzi jakaś szczególna okoliczność, która ich z tego zwolni – ale wyjaśnienie, że mają dużo pracy przy sprawach komercyjnych nie jest wytłumaczeniem), przekonują, że stawki są zbyt niskie, całkowicie nie zbliżone do stawek rynkowych.
Ucieszy ich więc informacja o podniesieniu tych stawek. Poinformował o tym wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podczas piątkowej konferencji prasowej. W przyjętym w czwartek przez rząd projekcie budżetu na 2024 r. przewidziano podwojenie środków na pełnomocnictwo z urzędu. Jak podał, na ten cel ma zostać przeznaczone dodatkowe 120 mln zł – do tej pory zabezpieczono na wynagrodzenia dla pełnomocników 240 mln zł.
Ma się to przełożyć na podwojenie wynagrodzenia w stosunku do obecnie obowiązujących kwot. „Skoro podwyższamy środki dwukrotnie, to również te stawki minimalne zostaną podwojone zgodnie z projektem rozporządzenia MS. W kategorii poszczególnych spraw będzie to podwojenie. Natomiast w kategorii uzależnienia wynagrodzenia od wysokości przedmiotu sporu w sprawach cywilnych będzie to dostosowanie stawek, które są przy wyborze. Będzie to podwyższenie stawek o połowę” – odpowiedział wiceminister na pytanie PAP.