Ta aukcja zelektryzowała nie tylko fanów „Gwiezdnych Wojen”. Jest także szeroko komentowana w amerykańskiej prasie i mediach społecznościowych. Chodzi o zagubiony kilkadziesiąt lat temu rekwizyt, który został użyty na planie filmu w 1977 roku.
To półmetrowy model kosmicznego myśliwca X-Wing stworzony w studiu efektów specjalnych Industrial Light & Magic George'a Lucasa. Po zakończeniu zdjęć w niewyjaśniony do dzisiaj sposób trafił do garażu Grega Jeina, twórcy efektów wizualnych. Po latach nieudanych poszukiwań rekwizyt został nazwany „mitycznym białym wielorybem”.
Odnaleziony po latach model myśliwca z Gwiezdnych Wojen jest wart fortunę
Według „The New York Times”, jednego z najważniejszych amerykańskich dzienników, na trop rekwizytu natrafiono całkiem przypadkowo. „Przyjaciele zmarłego w ubiegłym roku Grega Jeina, którzy sprzątali jego garaż. Odkryli X-Winga schowanego w pudełku wypełnionym pianką” — czytamy. Odnalezienie modelu myśliwca wywołało olbrzymie zainteresowanie wśród kolekcjonerów.
Rekwizyt został wystawiony na weekendowej aukcji organizowanej przez Heritage Auctions. Na odzew kolekcjonerów nie trzeba było długo czekać. Nowy nabywca zapłacił za X-Winga kwotę aż 3,13 mln dolarów. Miłośnicy kosmicznej sagi podkreślają, że to najdroższy rekwizyt z „Gwiezdnych Wojen”, jaki kiedykolwiek został sprzedany. W czerwcu 2022 roku na aukcję trafił inny model myśliwca, który został sprzedany za 755 tys. dolarów.
Odnaleziony model myśliwca to technologiczne cacko sprzed dekad
– Łącznie na planie filmu „Gwiezdne Wojny — Nowa Nadzieja” korzystano z czterech specjalnych rekwizytów, których użyto do nagrania zbliżeń w finałowej bitwie — informuje Business Insider. „Ten konkretny model odegrał rolę co najmniej trzech myśliwców gwiezdnych w filmie, w tym jednego pilotowanego przez głównego bohatera, Luke'a Skywalkera. Był intensywnie wykorzystywany w scenach słynnej sekwencji nalotu na Gwiazdę Śmierci” — zaznacza amerykański portal.
Z kolei eksperci z Heritage Auctions przekonują, że odnaleziony po latach model myśliwca posiada zmotoryzowane skrzydła, które mogą rozłożyć się do pozycji ataku, światłą elektryczne zasilane przez wewnętrzne okablowanie, metalowe radiatory, miniaturowego pilota i kopułę robota przypominającego słynnego R2-D2.
Model myśliwca X-Wing nie był jedynym rekwizytem, jaki wystawiono na aukcji. Znalazły się tam również inne pamiątki z „Gwiezdnych Wojen” zebrane przez Jeina. Olbrzymim zainteresowaniem miłośników kosmicznej sagi cieszyła się także zbroja szturmowca. Licytowano także skrypty produkcyjne i szereg figurek.
Czytaj też:
LEGO wycofuje część swoich zestawów. To ostatnia szansa na zakupCzytaj też:
„Gwiezdne wojny” Ronalda Reagana. Kosmiczna broń w walce z komunizmem