Niemiecki profesor: więcej godzin pracy, mniej dni świątecznych

Niemiecki profesor: więcej godzin pracy, mniej dni świątecznych

Biuro
Biuro Źródło:Pixabay
Niemcy powinni pracować więcej godzin – ocenia szef Instytutu Niemieckiej Gospodarki (IW) Michael Huether. Sugeruje m.in. zmniejszenie liczby dni wolnych.

W Polsce rozpędu nabierają rozmowy o czterodniowym tygodniu pracy. Wprawdzie nie wiadomo, czy odbędzie się to na zasadzie zmiany przepisów, czemu sprzeciwiają się przedsiębiorcy – czy po prostu pracodawcy pod pewną presją ograniczą liczbę godzin pracy przy zachowaniu dotychczasowego wynagrodzenia.

Niemiecki profesor: pracujemy za krótko

Ponad 80 proc. mieszkańców Polski pracuje powyżej 40 godz. tygodniowo. Dla porównania w Holandii aż 45,6 proc. społeczeństwa pracuje mniej niż 35 godz., a 23,3 proc. poniżej 25. Holendrzy zawodowym obowiązkom poświęcają średnio 33,2 godz., co daje im tytuł najmniej zapracowanego narodu w Unii Europejskiej. Tuż za Holandią znalazły się Niemcy (35,3 godz.), Dania (35,4 godz.) i Austria (36 godz.). najbardziej obłożeni pracą są Grecy: w pracy spędzają 41 godz. Na kolejnych miejscach znajdują się Polska, Rumunia, Bułgaria (pracuje się tam średnio 40,2 godz. w tygodniu) oraz Portugalia (39,9 godz.).

Chcielibyśmy być jak Niemcy, ale okazuje się, że nasi sąsiedzi mogą sprowadzić na siebie problemy gospodarcze, jeśli nie poświęcą pracy więcej czasu. Tak przynajmniej uważa jeden z czołowych ekonomistów, szef Instytutu Niemieckiej Gospodarki (IW) Michael Huether.

– Powinniśmy rozmawiać nie o tym, jak pracować mniej, ale jak pracować więcej – powiedział Huether w rozmowie z tygodnikiem "Der Spiegel", a jego wypowiedź cytuje Deutsche Welle. – W Niemczech do końca dekady będziemy mieć niedobór około 4,2 miliarda godzin pracy z powodu starzenia się społeczeństwa, nawet jeśli założę, że co roku imigrować będzie 200 000 pracowników netto – dodał.

Za wzór podał Szwajcarię, gdzie rocznie pracuje się o 100 godzin więcej niż w Niemczech, biorąc pod uwagę wszystkich zatrudnionych. Tygodniowo mieszkańcy Szwajcarii pracują średnio o dwie godziny więcej niż mieszkańcy Niemiec.

Krótszy czas pracy: tak, ale ma to swoją cenę

– Mnie jako ekonomistę interesuje jednak tylko całkowita liczba – podkreślił Huether. Moim zdaniem można też inaczej uregulować kwestię urlopu czy skreślić kilka dni ustawowo wolnych od pracy – zasugerował.

Jako przykład podał przypadające w listopadzie Święto Modlitwy i Pokuty, które w 1995 roku przestało być dniem ustawowo wolnym od pracy w całych Niemczech. Celem zniesienia tego dnia wolnego było sfinansowanie ubezpieczenia pielęgnacyjnego. – Większa liczba godzin pracy jest możliwa, jeżeli się tego chce – ocenił ekonomista.

Czytaj też:
Czterodniowy tydzień pracy bez szans na wprowadzenie? Zandberg stawia sprawę jasno
Czytaj też:
Czterodniowy tydzień pracy w Biedronce? „Jeśli ludzie będą jeść przez cztery dni w tygodniu”

Opracowała:
Źródło: Wprost / Deutsche Welle