Ikea coraz mocniejsza w Chinach

Ikea coraz mocniejsza w Chinach

Dodano:   /  Zmieniono: 
ajwiększy sklep sieci, mieszczący się w stolicy kraju, w zeszłym roku przyciągnął rekordową na skalę światową liczbę 6 mln klientów 123RF
Od początku tego roku szwedzki producent mebli odnotował 20-procentowy wzrost sprzedaży w swoich chińskich oddziałach. Firma coraz lepiej radzi sobie z konkurencją, w tym ze sklepami, które w całości kopiują jej rozwiązania.
Ikea ma poważne plany dotyczące chińskiego rynku. Chce być na nim coraz bardziej widoczna. Pomaga w tym z pewnością budowanie kolejnych sklepów. Na początku lutego firma otworzyła swój 10. market (w Polsce ma ich 8).

Dlaczego obecność w Chinach jest dla Ikei tak ważna? Głównie z powodu chłonności rynku oraz liczby potencjalnych klientów. Największy sklep sieci, mieszczący się w stolicy kraju, w zeszłym roku przyciągnął rekordową na skalę światową liczbę 6 mln klientów. Co sobota odwiedza go ok. 28 tys. osób. Sklep podobnej wielkości w Europie Zachodniej odnotowuje taką frekwencję ciągu całego tygodnia.

Kto odwiedza Ikeę? Są to głównie osoby wykształcone, w wieku 25?35 lat. Ich zarobki są wyższe niż średnia krajowa, zwykle też posiadają dom. ? Przeciętna chińska rodzina mieszka w wielopokoleniowych mieszkaniach, które mają 70?90 m². Z czasem ich lokatorzy gromadzą coraz więcej rzeczy. Nasze zadanie widzimy w uporządkowaniu tej niedużej przestrzeni ? mówi w rozmowie z 'Wall Street Journal' szefowa chińskiego oddziału Ikei Gilliand Drakeford.

Drakeford ujawnia, że pomysłem na wzrost w Chinach jest konsekwentne obniżanie cen. ? Kiedy otwieraliśmy pierwszy sklep w Chinach, popularny stół Lack kosztował 120 juanów (14 euro). Teraz można go kupić za 39 juanów. To nie koniec obniżek ? mówi.

Walka z konkurencją to niejedyne wyzwanie sieci. Dość poważnym problemem są sklepy, które niemal w całości kopiują meble, układ przestrzeni handlowej, a nawet kolorystykę marki. Jednym z takich koncernów jest 11 Furniture, w którym można przejrzeć niemal identyczne jak w Ikei wystawy, zjeść posiłek w sklepowej restauracji oraz zamówić transport zakupionych mebli do domu.