Aby pomóc chorym maluchom, Marcin Gienieczko odbył samotny spływ Amazonką. Ponadto przejechał rowerem przez Andy i biegł brzegiem oceanu. W ramach wyprawy Energa Solo Amazon Expedition pokonał 6800 km w 111 dni.
Cel był jeden. Pomóc Fundacji Pomorskiego Hospicjum z Gdańska, które otacza opieką nieuleczalnie chore dzieci. Jak czytamy na blogu Marcina Gienieczki: ,,[...] trzeba przełamywać bariery, stawić czoło przeciwnościom, warto realizować marzenia".
Samotna wyprawa miała pomóc Fundacji w zbiórce pieniędzy na zakup samochodu niezbędnego do transportu podopiecznych. Aktywnie włączyła się w nią Grupa Energa, wieloletni partner hospicjum, która wraz z Fundacją Energa zadeklarowała dodatkowe wsparcie powyższego celu kwotą w wysokości 10 000 zł.
Canoe, którym pan Marcin spłynął po Amazonce, prezentowane jest w Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku.
dostarczył infoWire.pl