Wrocław liderem myślenia o przyszłości

Wrocław liderem myślenia o przyszłości

Dodano: 
Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia
Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia Źródło: Newspix.pl / Krzysztof Zatycki
Wrocław łączy innowacje i zieloną transformację. O tym, jak miasto realizuje ambitne projekty i przygotowuje się na wyzwania przyszłości, rozmawiamy z prezydentem Wrocławia Jackiem Sutrykiem.

Dlaczego Wrocław zdecydował się na wydanie „Poradnika Bezpieczeństwa” już wiosną, kiedy rząd zrobił to dopiero jesienią?

Wrocław zawsze jest liderem myślenia o przyszłości. W tym przypadku kwestie bezpieczeństwa naszej całej wspólnoty dla nas są i, myślę, pozostaną, przez najbliższy czas najważniejsze, dlatego też podjęliśmy szereg działań, w tym działań w obszarze edukacji, bo dobrze wyedukowany w tym zakresie obywatel to po prostu bezpieczny obywatel.

Akurat w tych kwestiach nie tylko, powinniśmy cedować kwestie bezpieczeństwa na organy państwa czy organy samorządu. Każdy z nas musi także umieć w jakiś sposób się zabezpieczyć, stąd właśnie program „Bezpieczny Wrocław”, stąd edukacja obywatelska, stąd budowanie, mówiąc wprost, odporności naszej wspólnoty.

Co sprawia, że Wrocław nazywany jest stolicą polskich startupów? Jakie konkretne działania wspierają innowacje i wdrażanie ich na wrocławski rynek?

To rzeczywiście bardzo miłe określenie. Przede wszystkim oddaje istotę naszego miasta, miasta nowoczesnego, miasta otwartego, miasta ludzi młodych, miasta akademickiego, bo bez silnych akademii, uniwersytetów, bez tej wiedzy i doświadczeń akademickich nie ma startupów. Czyli nie ma nowych myśli, nowych idei, które mają sprawiać, żeby żyło nam się po prostu lepiej.

We Wrocławiu rejestruje się najwięcej startupów w Polsce, bardzo się z tego cieszymy. Ten trend utrzymuje się już kilka lat, z czego jestem bardzo dumny. To znaczy, że stwarzamy we Wrocławiu warunki, które są dla tych, bardzo też wymagających przecież, przedsięwzięć dobre, korzystne.

Zapraszamy wszystkich do inwestowania we Wrocławiu.

W ostatnim czasie widać, że Wrocław podejmuje wiele działań, by ograniczyć miejskie wyspy ciepła. Jakie są widoczne efekty tego zjawiska i jakie są dalsze plany w tym kierunku?

Rzeczywiście ostatnich siedem lat to, jakbym powiedział, dwa wiodące procesy w tym zagadnieniu. Z jednej strony walczymy o czyste powietrze, walczymy o to, aby we Wrocławiu dni z przekroczeniem pyłu PM10, czy 2,5 było jak najmniej. Chcemy mieć po prostu czyste miasto, mówiąc inaczej. Czyste miasto, miasto zielone, oddychające i gotowe na wyzwania klimatyczne, na zmieniający się ciągle klimat.

Już mamy sporo zieleni, a w tej chwili w przygotowaniu jest ponad 100 hektarów kolejnych terenów zielonych. To są parki większe, mniejsze, ale to jest także rozszczelnianie, i można powiedzieć, „odbetonowywanie” tych przestrzeni, które sprawiają, że ta miejska wyspa ciepła jest uciążliwa, że jest jej dużo. To jest proces, który trwa od siedmiu lat, z dobrymi efektami go realizujemy. Już dzisiaj mieszkańcy mogą zauważyć bardzo wiele transformacji. Taką chyba najpiękniejszą i najlepiej oddającą ideę tego naszego programu, najlepszym przykładem jest Plac Nowy Targ, który wcześniej był „zabetonowany”, został „odbetonowany” i stał się pięknym miejskim parkiem.

Wrocław znalazł się na liście przewodnika Michelin. Czy już są odczuwalne tego skutki i co to z Pana perspektywy jako Prezydenta oznacza dla miasta?

Zależy nam na tym, żeby wspierać branżę gastronomiczną. Gastronomia to element turystyki, ale także istotna gałąź miejskiego przemysłu, miejskiej gospodarki. Bardzo nam zależy na tym, żeby wspierać gastronomów, którzy dość poobijani wyszli z czasu pandemii. Dlatego znalezienie się w przewodniku Michelina i to kilkunastu wrocławskich miejsc, w których naprawdę można dobrze i smacznie zjeść, to jest dla nas duża duma. To jest początek pewnej drogi, ale już jak rozmawiam z naszymi gastronomami, to mówią, że rejestrują, właśnie w związku z tym faktem, że znaleźli się w przewodniku, zwiększony ruch zarówno mieszkańców, jak i turystów.

Co to oznacza? To oznacza, że to po prostu działa, że Wrocław ma kolejne atraktory, które sprawiają, że jest więcej turystów, a turystyka to jest istotna gałąź naszej wrocławskiej gospodarki.

Wiele inwestycji realizowanych we Wrocławiu, realizowanych jest dzięki środkom unijnym. Co wpływa na to, że aż tak skutecznie udaje Wam się pozyskiwać tak liczne środki z UE?

Rzeczywiście, to jest kilkaset projektów zrealizowanych w ostatnich kilku latach. Bardzo dużo projektów transportowych, bo my właściwie miliard złotych uzyskaliśmy w ostatnich kilku latach na projekty transportowe. Dobrze zorganizowana komunikacja publiczna, autobusy, tramwaje to jest nasz priorytet. Cóż, na pewno przemyślana polityka w tym zakresie, mądra polityka zrównoważonego rozwoju.

Nie oglądanie się na sytuację na zewnątrz, bo my te projekty realizujemy, wydajemy też bardzo często swoje pieniądze w pierwszej kolejności. Później możemy liczyć na refinansowanie, czyli powiedziałbym też taka polityczna, w wymiarze samorządowym oczywiście, odwaga, która później popłaca tym, że możemy liczyć na środki europejskie. Jesteśmy w tym zakresie absolutnym liderem w Polsce. Tu ukłony dla moich koleżanek i kolegów, którzy na co dzień studiują te wszystkie trudne warunki konkursowe, ale udaje nam się uzyskiwać pieniądze. Dzięki temu zmieniać jakość świadczonych usług dla mieszkańców i z tego jesteśmy po prostu zadowoleni.

Dziękuję bardzo za rozmowę. Życzę dalszych sukcesów dla Pana i dla Wrocławia. Wszystkiego dobrego.

Dziękuję.