Google zapłaci 5 miliardów dolarów za śledzenie użytkowników w trybie „prywatnym”

Google zapłaci 5 miliardów dolarów za śledzenie użytkowników w trybie „prywatnym”

Google
Google Źródło:Shutterstock / brunocoelho
Google zostało pozwane w Stanach Zjednoczonych za to, że nielegalnie naruszało prywatność użytkowników, śledząc ich, nawet gdy korzystali z przeglądarki w „trybie prywatnym”.

Pozywający w pozwie zbiorowym domagają się 5 mld dolarów od Google’a.

Wielu internautów zakłada, że ich historia wyszukiwania nie jest śledzona podczas przeglądania w trybie prywatnym, ale Google potwierdza, że tak nie jest. Wyszukiwarka zaprzecza jednocześnie, że jst to nielegalne i mówi, że jest związane z danymi, które gromadzi w tym trybie.

Proponowany pozew zbiorowy obejmuje „miliony” użytkowników Google’a, którzy od 1 czerwca 2016 r. przeglądali internet w trybie prywatnym, jak informuje kancelaria Boies Schiller Flexner, która wniosła pozew we wtorek w sądzie federalnym w San Jose w Kalifornii.

Tryb incognito w przeglądarce Google Chrome daje użytkownikom możliwość wyszukiwania w internecie bez zapisywania ich aktywności w przeglądarce lub urządzeniu. Odwiedzane strony internetowe mogą jednak używać narzędzi takich jak Google Analytics do śledzenia użycia tej aktywności.

Pozew mówi, że Google „nie może nadal angażować się w tajne i nieautoryzowane zbieranie danych od praktycznie każdego Amerykanina z komputerem lub telefonem”.

Energicznie zaprzeczając, rzecznik Google, Jose Castaneda, powiedział: „Jak wyraźnie stwierdzamy za każdym razem, gdy otwierasz nową kartę incognito, strony internetowe mogą być w stanie gromadzić informacje o twojej aktywności związanej z przeglądaniem”.

Wyszukiwarka twierdzi, że zbiór historii wyszukiwania, nawet w trybie przeglądania prywatnego, pomaga właścicielom witryn „lepiej oceniać wydajność ich treści, produktów, marketingu i nie tylko”.

Podczas gdy prywatne przeglądanie jest dostępne w Google od pewnego czasu, kancelaria Boies Schiller Flexner twierdzi, że niedawno postanowiła reprezentować trzech powodów z siedzibą w Stanach Zjednoczonych. „Ludzie na całym świecie stają się coraz bardziej świadomi (i zaniepokojeni), że ich komunikacja osobista jest przechwytywana, gromadzona, rejestrowana lub wykorzystywana w celach zarobkowych przez firmy technologiczne, na których chcieli polegać” – oświadczyła kancelaria.

Dla chcących wyłączyć śledzenie jedną z opcji jest zainstalowanie rozszerzenia rezygnacji z przeglądarki Google Analytics. Wówczas pomiar dokonywany przez Google Analytics przestanie być wykonywany.

Czytaj też:
Polski lektor wrócił do Google Maps. Gigant wycofał się ze zmiany
Czytaj też:
Google udoskonala swoje mapy. Zmiany mają pomóc m.in. drobnym przedsiębiorcom

Opracował:
Źródło: BBC