Porażka polskich banków. Ten rok jest zły, a przyszły mogą skończyć ze stratami

Porażka polskich banków. Ten rok jest zły, a przyszły mogą skończyć ze stratami

Pusty portfel
Pusty portfel Źródło: Fotolia / Kenishirotie
Banki są w kłopotach przez pandemię koronawirusa. Ich zyski radykalnie spadły, a kolejny rok 2021 mogą zakończyć na minusie.

Niedawno pisaliśmy o kłopotach banków, których zyski spadły w tym roku radykalnie. Większość zdecydowała się zresztą przerzucić straty dla klientów. Polskie banki podwyższają drobne opłaty o niewielkie kwoty. Globalnie mają się one zsumować w rzekę pieniędzy, która zasypie dziurę księgową.

Bankowość. Już 20 instytucji pod kreską

Jak się okazuje, prezes NBP uważa, że może ziścić się także taki scenariusz, że sektor bankowy w 2021 roku odnotuje straty. Już w tej chwili straty przynosi 20 banków, ostatnio do listy zostały dopisane 3 kolejne. Już teraz straty banków przekroczyły 1 miliard złotych, a poważne kłopoty ma 10 proc. wszystkich instytucji sektora.

Te banki, które odnotowują zyski, a jest ich większość, też nie mogą czuć się pewnie. Zyski bowiem są, lecz o połowę mniejsze. Prezes NBP Adam Glapiński sugeruje, że banki nie odbiją się w przyszłym roku i nie zaczną błyskawicznie przynosić większych zysków.

Banki w Polsce. Pesymistyczny scenariusz

NBP przeprowadza analizy, z których wynika, że kolejne kwartały będą złe. – Z analiz banku centralnego wynika, że trend spadkowy zyskowności banków będzie kontynuowany w kolejnych kwartałach i nie jest wykluczone, że sektor jako całość odnotuje stratę w 2021 roku – powiedział prezes NBP Adam Glapiński podczas wystąpienia na „Warsaw International Banking Summit”, spotkaniu zorganizowanym online.

Zanim przyszła pandemia, banki z roku na rok notowały rekordowe zyski. Nikt nie przypuszczał, że to się może zmienić, nawet kiedy COVID-19 już rozlał się po kraju.

Czy klienci banków powinni się martwić o swoje pieniądze?

Szef NBP powiedział, że klienci banków mogą być spokojni, ponieważ cały sektor bankowy posiada wysokie nadwyżki kapitału. I one – w razie spełnienia się pesymistycznego scenariusza ze stratami w 2021 roku – zostaną wykorzystane na pokrycie strat. – W sektorze wciąż zachowany będzie adekwatny poziom współczynnika wypłacalności i banki będą mogły dalej rozwijać akcję kredytową – mówi prezes NBP.

Pieniądze nie trafią zaś do akcjonariuszy. – Należy zapomnieć o zamiarach rozdysponowania zysku z poprzednich lat w formie dywidendy czy np. wykupu akcji własnych z rynku. Kapitał zarządom będzie potrzebny – poinformował Adam Glapiński.

Czytaj też:
Tak banki przerzucają straty na klientów. Wzrastają opłaty za rachunki i karty