Nieoficjalnie: Po 30 listopada poluzowanie restrykcji. Które branże skorzystają?

Nieoficjalnie: Po 30 listopada poluzowanie restrykcji. Które branże skorzystają?

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki 
Z nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski wynika, że po 30 listopada zostaną poluzowane obostrzenia wprowadzone ze względu na pandemię koronawirusa. Skorzystać mają m.in. branża handlowa oraz gastronomiczna.

W związku z zagrożeniem epidemicznym polski rząd wprowadził szereg obostrzeń, które dotyczą m.in. branży handlowej, gastronomicznej czy sposobu, w jaki funkcjonują placówki edukacyjne. Na antenie TVN24 rzecznik rządu podkreślił, że jeśli ytuacja epidemiczna – tutaj zastrzeżenie – nie zmieni się, możemy liczyć na pewne zmniejszenie obostrzeń. Obecnie wprowadzone restrykcje obowiązują do 29 listopada.

Jak dowiedział się portal Wirtualna Polska, obecnie trwa narada Mateusza Morawieckiego, Adama Niedzielskiego, rządowego doradcy ds. walki z koronawirusem prof. Andrzeja Horbana oraz pozostałych ministrów i współpracowników szefa rządu. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że wśród planowanych zmian jest m.in. ponowne otwarcie centrów handlowych, oczywiście w reżimie sanitarnym. W galeriach mogłoby przebywać jedna osoba na 15 metrów kwadratowych. Poluzowanie restrykcji ma także objąć branżę gastronomiczną. Według Wirtualnej Polski restauracje mogłyby być otwarte do godziny 19 lub 20, a później serwować wyłącznie jedzenie na wynos. Według nieoficjalnych informacji ponownie otwarte mają zostać także siłownie i kluby fintess, a także baseny. Tu też mają być wprowadzone zaostrzone rygory sanitarne dotyczące przebywania osób w zamkniętych pomieszczeniach i korzystania z pływalni.

Jak podaje Wirtualna Polska, za utrzymaniem obostrzeń optuje minister zdrowia Adam Niedzielski. Z kolei zwolennikiem polzuowania restrykcji jest otoczenie szefa rządu. - Dla galerii handlowych okres świąteczny to ok. 30-40 proc. przychodów w całym roku. To również wpływy do budżetu, odmrażanie gospodarki. Przy odpowiedzialnym podejściu do przestrzegania sanitarnych rygorów jesteśmy w stanie wyjść na przeciw przedsiębiorcom - poweidział dziennikarzom współpracownik premiera.