Czesi postawili się Google’owi. Żądają 9 miliardów koron

Czesi postawili się Google’owi. Żądają 9 miliardów koron

Siedziba Google
Siedziba GoogleŹródło:Shutterstock / Valeriya Zankovych
Czeska wyszukiwarka Seznam żąda od kalifornijskiego giganta odszkodowania o równowartości 345 milionów dolarów. Za nieuczciwe praktyki, które – jej zdaniem – trwały latami.

Seznam to czeska wyszukiwarka, która przez wiele lat skutecznie konkurowała (wyłącznie w Czechach) z firmą Google. Dopiero kilka lat temu utraciła pozycję lidera w kraju naszych południowych sąsiadów. Pełnomocnicy Seznam uważają, że to m.in. przez nieuczciwe praktyki Google’a, których stosowanie w Europie potwierdziła swoją decyzją Komisja Europejska w 2018 roku (według KE Google naruszyła unijne regulacje dotyczące ochrony konkurencji, za co zostałą ukarana karą 2,4 mld euro).

Czesi: „Firma Google wykorzystywała swoją dominację”

O sprawie wyczerpująco pisze „Deutsche Welle” i czeskie „Hospodárzské noviny”. Na swojej firmowej stronie Seznam pisze, że szkoda, za którą domaga się rekompensaty „została spowodowana nadużywaniem przez Google’a dominującej pozycji na rynku licencjonowanych systemów operacyjnych dla inteligentnych urządzeń mobilnych oraz aplikacji dla urządzeń mobilnych z systemem operacyjnym Android”.

Czeska firma cytuje Michala Feixa ze spółki doradczej Chronos Consulting (reprezentuje Seznam w Brukseli). Pełnomocnik zarzuca Google’owi, że firma uzależniała dostęp do sklepu Google Play używaniem produktów Google’a na urządzeniach mobilnych (czyli smartfonach i tabletach), co uważa za niedozwolone. Także zachęcała producentów sprzętu do przedinstalowania aplikacji Google’a na niekorzyść aplikacji konkurentów, a wreszcie przeciwdziałała rozwojowi i dystrybucji konkurentów Androida.

– Google stworzył wymyślny system przeszkód, które przez lata uniemożliwiały Seznamowi wejście na rynek, i naruszał w ten sposób prawo Unii Europejskiej – mówi Michal Feix.

„Google blokowało nas latami”

„Hospodárzské noviny” rozmawiały z rzeczniczką Seznamu Anetą Kapuciánovą, która wspomina trudności, jakie firma miała w rozmowach w producentami sprzętu już przed dekadą. Zobowiązania wobec Google’a uniemożliwiały im współpracę z Seznamem, choć byli nią zainteresowani. Zdecydował się tylko Huawei, który prowadzi własne potyczki z amerykańskim gigantem.

Na razie nie wiadomo, jak sprawa się zakończy. Czesi żądają 9 miliardów koron, do zapłaty w ciągu 30 dni. W przeciwnym razie pójdą do sądu. Sama firma Google jeszcze nie skomentowała tego żądania i nie poinformowała, co z nim zrobi.

Nie tylko wyszukiwarka chce pieniędzy od Google'a

Pozew przeciwko Amerykanom nie byłby pierwszym – przypominają periodyki. Google trafiła przed sąd Pradze, pozwana przez czeską porównywarkę cen Heureka. Ta zażądała 395 milionów koron (15 milionów euro) rekompensaty za utracony w latach 2013-2017 zysk (bo wyszukiwarka Google preferowała własną porównywarkę Shopping, ze stratą dla konkurencji).

Jeśli dojdzie do sporu sądowego, może on trwać latami. Na pewno przyciągnie uwagę. O ile Heureka żąda jedynie 15 mln euro, to Seznam aż prawie 400 mln dolarów.

Czytaj też:
Apple pozwany za śledzenie posiadaczy iPhone’ów

Źródło: Gazeta.pl / Deutsche Welle, Hospodárzské noviny, Lupa.cz