Swego czasu zakłady mięsne Henryka K. były wyceniane na ponad 500 mln zł, stając się jednym z wiodących producentów żywności w Polsce. Później zaczęły się problemy przedsiębiorstwa, a upadłość firmy ogłoszono oficjalnie w czerwcu 2020 roku. Trzy miesiące wcześniej wystawiono list gończy za jej prezesem.
Henryk K. zatrzymany w Buenos Aires
Teraz, jak podaje „Super Express”, Henryka K. udało się zatrzymać w Buenos Aires. Biznesmen trafił do aresztu domowego, gdzie oczekuje na zakończenie procedury ekstradycyjnej. Po ewentualnym powrocie do Polski ma usłyszeć zarzuty dotyczące popełnienia przestępstw skarbowych oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, za co grozi mu nawet 15 lat więzienia.
Co dokładnie zarzuca się Henrykowi K.? „SE” przypomina, że biznesmen jest podejrzewany o wymienienie się ponad 5 tys. pustych faktur ze spółką zależną Rubin Energy. Ich łączna wartość wynosi około 740 mln zł, a były właściciel zakładów mięsnych miał również wyłudzać podatek VAT na kwotę około 30 mln zł.
Czytaj też:
Odwrotu nie ma. W środę szefowie RE i KE złożą podpisy pod umową brexitową