Banki zostały zobowiązane do stosowania silniejszego uwierzytelniania dyrektywą unijną PSD2. W przypadku płatności kartami w internecie potrzebne jest dodatkowe potwierdzenie.
Zmiany uwierzytelniania w Banku Pekao
Od 28 grudnia 2020 r. bank rozpoczął udostępnianie ulepszonej metody potwierdzania transakcji kartami w internecie z zabezpieczeniem 3D Secure, w sklepach internetowych oznaczonych logotypem Visa Secure lub Mastercard Identity Check.
Od tego dnia potwierdzenie płatności w internecie może być wykonane na trzy sposoby:
-
w aplikacji PeoPay – jeśli PeoPay jest wybraną metodą autoryzacji, klient może zostać poproszony o potwierdzenie transakcji w aplikacji PeoPay,
-
w serwisie internetowym Pekao24 - jeśli klient korzysta wyłącznie z serwisu internetowego Pekao24, może zostać poproszony o zalogowanie się do Pekao24 i potwierdzenie transakcji za pomocą kodu SMS,
-
kodem SMS i ePIN do karty – jeśli klient nie korzysta z serwisu Pekao24 lub jest użytkownikiem karty biznesowej, może zostać poproszony o wprowadzenie numeru e-PIN do karty oraz potwierdzenie kodem SMS.
Bank będzie stosował wyłączenie z silnego uwierzytelnienia dla 5 następujących po sobie transakcji niskokwotowych (do 120 zł każda) oraz transakcji cyklicznych. Co ważne, klient banku nie musi aktywować usługi ani zmieniać ustawień.
Santander z nowymi zabezpieczeniami
Z kolei od 31 grudnia zmiany w sposobie potwierdzania płatności kartą w internecie weszły w życie w Santander Banku Polska.
Klienci korzystający z aplikacji Santander mobile podczas niektórych płatności zostaną poproszeni o: dane karty - numer karty, datę ważności, trzycyfrowy numer CVV, który znajduję się na odwrocie karty i wpisanie w aplikacji mobilnej PIN-u do mobilnej autoryzacji.
„Można również odstąpić od użycia dodatkowych zabezpieczeń, ponieważ umożliwiają to przepisy wykonawcze do Dyrektywy PSD2. Podczas płatności możemy poprosić Cię wyłącznie o podanie danych karty albo o podanie danych karty i kodu 3D Secure” - poinformował klientów Santander Bank Polska.
Czytaj też:
2021. Kolejny rok zwolnień grupowych w polskich firmach