10 mld zł oszczędności dzięki reformie finansów publicznych

10 mld zł oszczędności dzięki reformie finansów publicznych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Reforma finansów publicznych przyniesie ok. 10 mld zł oszczędności w ciągu dwóch lat oraz znacznie zwiększy przejrzystość finansów - poinformowała wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska.
Projekt ustawy ma być opublikowany w czwartek w Internecie.

"Oszczędności rzędu 10 mld zł w dwa lata są skalkulowane bardzo skromnie" - powiedziała. Dodała, że mogą być one znacznie wyższe. Zmiany mają wejść w życie od 2008 roku.

Premier Jarosław Kaczyński podkreślał na konferencji, że finanse publiczne potrzebują konsolidacji i uporządkowania. "Chodzi o racjonalne wydawanie pieniędzy" - powiedział. Według premiera, planowana reforma jest przedsięwzięciem "politycznie skomplikowanym". Dodał, że finanse publiczne znajdowały się dotąd pod "niemałym wpływem" klasy politycznej, a na wydatki wpływała "determinacja o charakterze politycznym". "My z tym kończymy" - zapowiedział J. Kaczyński.

"Celem tej ustawy jest zwiększenie sterowności i przejrzystości. Kiedy coś jest jawne, z założenia jest mniej rozrzutne" - podkreślała wicepremier Gilowska.

Zlikwidowane zostaną wszystkie zakłady budżetowe, których liczba szacowana jest na 3 tys. oraz ok. 1 tys. gospodarstw pomocniczych (m.in. bufetów lub stołówek dla pracowników zatrudnionych w jednostkach budżetowych). Reforma zakłada też zniesienie rachunków dochodów własnych jednostek budżetowych.

Reforma zakłada też likwidację wszystkich samorządowych funduszy celowych, których jest ok. 10 tys. Zlikwidowane zostaną np. Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz fundusze powiatowe i gminne. Przychody ok. 3 tys. tego typu funduszy będą wpływać bezpośrednio do budżetów jednostek samorządu.

Natomiast fundusze celowe na szczeblu państwowym zostaną pozbawione osobowości prawnej, czyli zdolności do czynności prawnych, w tym do nabywania praw i zaciągania zobowiązań oraz dysponowania własnym majątkiem.

Wcześniej resort finansów zapowiadał też likwidację części agencji rządowych. Jednak w środę Gilowska poinformowała, że w miejsce agencji powstaną nowe instytucje - agencje wykonawcze. Zaznaczyła, że rząd nie planuje likwidacji agencji rolniczych, jak Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, akredytowana w UE jako agencja płatnicza.

Gilowska zapowiedziała, że skala finansowa proponowanych zmian wyniesie 16-17 mld zł. Jak wyliczała, zakłady budżetowe dysponowały w ub.r. 9 mld zł, gospodarstwa pomocnicze - 2,5 mld zł, Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska - ponad 2 mld zł, samorządowe fundusze celowe - ponad 1 mld zł, zaś rachunki dochodów własnych - 2 mld zł. Zmiany będą też dotyczyły ok. 3 mld zł przychodów pozyskiwanych na fundusze obsługiwane przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Fundusze te staną się państwowymi funduszami celowymi, podlegającymi kontroli parlamentu.

Rząd chce też przekształcić Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) oraz kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) w jednostki budżetowe, bez możliwości zaciągania kredytów. ZUS i KRUS będą pobierać środki bezpośrednio z budżetu i odprowadzać swoje dochody do budżetu.

Gilowska nie spodziewa się, że reforma przyniesie zwolnienia pracowników, ponieważ likwidacji ulegną dane jednostki, ale nie ich zadania. Nie przewiduje też dużych kosztów jej wprowadzenia, np. odpraw dla zwalnianych pracowników.

"Wprowadzimy reformę, by zaoszczędzić. Nie przewidujemy znaczących kosztów tej reformy. Zakładamy, że w perspektywie 2 lat oszczędności sięgną 1 proc. PKB" - powiedziała Gilowska. "Ile osób straci pracę? Mam nadzieję, że bardzo niewiele" - dodała. Powiedziała też, iż jednostki te zatrudniają ok. 100 tys. osób.

Według wicepremier, po wprowadzeniu reformy usługi wykonywane przez likwidowane jednostki mogą być kupowane "na zewnątrz", wykonywane przez specjalnie powołane do tego spółki lub przez pracowników danego urzędu.

Plan reformy polega też na wprowadzeniu obowiązkowego audytu zewnętrznego dla instytucji centralnych (wykonywanego przez Najwyższą Izbę Kontroli) oraz dla większych jednostek samorządu terytorialnego (wykonywanego przez Regionalne Izby Obrachunkowe).

Planowane jest też rozszerzenie tzw. procedury ostrożnościowej. Wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska poinformowała, że jeśli zadłużenie sektora publicznego przekroczyłoby 55 proc. PKB, konieczna będzie znaczna redukcja wydatków.

Wicepremier Gilowska zapowiedziała w środę wieczorem w programie "Kropka nad i", że w czwartek zostanie opublikowany w internecie projekt ustawy o finansach publicznych.

"Jutro w Biuletynie Informacji Publicznej w internecie będzie można przeczytać wszystkie 246 artykułów projektu ustawy o finansach publicznych" - powiedziała Gilowska.

pap, ss, ab