Rosja oskarża Europę o „bandytyzm”. Zaskakujące słowa o USA

Rosja oskarża Europę o „bandytyzm”. Zaskakujące słowa o USA

Kreml
Kreml Źródło:Pixabay
Rzecznik Kremla w sobotę 5 marca wydał oświadczenie, w którym zaatakował państwa Zachodu. Sankcje nałożone na Rosję nazwał „bandytyzmem gospodarczym”.

Na Ukrainie już od dziesięciu dni trwa wojna z Rosją. Świat nie pozostał obojętny wobec ataków, których dokonują wojska Putina. Na Rosję, a także oligarchów został nałożony szereg dotkliwych gospodarczo sankcji. Kwestię tę w sobotę skomentował rzecznik Kremla Dmitrij Pliskow.

– Rzeczywiście, doszło do odmowy wzajemnych relacji, ograniczenia stosunków gospodarczych i nałożenia pewnych środków restrykcyjnych przez całą grupę krajów, w Europie, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Japonii i kilku innych – powiedział w sobotę. Podkreślił jednak, że „świat jest zbyt duży, aby Europa i Ameryka mogły odizolować jakiś kraj, zwłaszcza tak duży jak Rosja”

Rosja oburzona sankcjami

– Na tle gospodarczego bandytyzmu, który ma miejsce w dużej części globu, powinna nastąpić odpowiednia reakcja – mówiła podczas sobotniej konferencji prasowej rzecznik Kremla Dmitrij Pliskow.

Polityk podczas spotkania z dziennikarzami podkreślał również, że Rosja nie będzie bierna wobec sankcji Zachodu. Przekazał, że trwają prace, których celem jest przygotowanie priorytetowych działań wspierających rosyjską gospodarkę w obliczu kryzysu spowodowanego sankcjami nałożonymi przez Europę i wiele innych krajów.

– Sytuacja jest niezwykła dla gospodarki i wymaga nadzwyczajnych środków – niestandardowych, nadzwyczajnych, odważnych. I takich, które najlepiej odpowiadają naszym interesom – oświadczył Pliskow. Przyznał również, że na czele rządowego sztabu przygotowującego plan ratowania gospodarki stoi premier, a kolejne posunięcia konsultowane są z prezydentem Władimirem Putinem.

Podczas sobotniej konferencji prasowej Pliskow pytany był o to, jak wyglądają relacje na linii Rosja – USA. Rzecznik Kremla stwierdził, że Rosja utrzymuje „pewne kanały dialogu ze Stanami Zjednoczonymi”.

Według Pliskowa Rosja kryzys zamieni w sukces

Na spotkaniu z mediami Pliskow podkreślał również, że kryzys jest tymczasowy, a Rosja szybko zmieni go w szybki wzrost gospodarczy. Oświadczył również, że zagraniczne firmy, które teraz wycofują się z Rosji, wrócą na ten rynek, ponieważ będą chciały nadrobić zaległości.

– Rosja była, jest i będzie krajem poszukującym wzajemnie korzystnych relacji z zagranicznym biznesem, zainteresowanym byciem atrakcyjnym inwestycyjnie – przyznał.

Przypominamy, że w ostatnich dniach z Rosji wycofały się setki międzynarodowych firm. Na tynku rosyjskim niedostępne będą produkty od Apple i Microsoftu. Swoje sklepy zamknie również IKEA.

Z Rosji wycofała się również polska firma LPP. Oznacza to, że w kraju Putina nie będzie można kupić ubrań sieci Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinay.

Czytaj też:
Giełda w Moskwie pozostaje zamknięta



Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport