Podczas wtorkowego posiedzenia rząd zajmie się wnioskiem ministra aktywów państwowych o wyrażenie zgody na połączenie Orlenu z Lotosem. Dzień po posiedzeniu rządu zaplanowano nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Lotosu, który muszą zatwierdzić połączenie spółek oraz warunki, na jakich się to odbędzie. W czwartek 21 lipca analogiczną decyzję będą musieli podjąć udziałowcy Orlenu.
Fuzja gigantów
W wyniku fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos, udział Skarbu Państwa w połączonym koncernie wzrośnie do ok. 35 proc. Zakładając następnie połączenie z PGNiG, udział ten zwiększy się do ok. 50 proc., co oznacza, że kontrola nad nowo powstałym koncernem multienergetycznym zostanie dodatkowo wzmocniona, podkreślono.
PKN Orlen przekonuje, że przyjęta formuła połączenia jest najprostszym i najszybszym rozwiązaniem, możliwym do zastosowania w tej transakcji, które pozwoli na szybką i pełną integrację aktywów i poszczególnych segmentów biznesowych. Przyjęta struktura transakcji zapewni też lepszą płynność nowej grupy, co umożliwi skuteczną kontynuację dotychczasowych projektów oraz inwestowanie w kolejne perspektywiczne obszary działalności.
Sprzedaż rafinerii
W czerwcu zgodę na połączenie koncernów wydała Komisja Europejska. Warunkiem była sprzedaż części stacji i rafinerii innym koncernom paliwowym. Ponad 400 stacji Lotosu kupi węgierski MOL. Z kolei Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji za ok. 229 mln euro. Ponadto Orlen sprzeda 30 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej saudyjskiemu gigantowi paliwowemu Saudi Aramco.
Czytaj też:
Fuzja Orlenu i Lotosu to stabilność energetyczna kraju