– Zatwierdziłem umowę, stanowiącą zamówienie 48 armatohaubic, 36 wozów towarzyszących. Wartość umowy to jest ponad 3,8 mld zł – powiedział Błaszczak w Kielcach po podpisaniu umowy. Przypomniał, że jest to kolejna umowa na dostawę modułów ogniowych. Pierwsza, zawarta w 2016 r., dotyczyła czterech modułów i jest wciąż realizowana.
– Pierwsza umowa z 2016 r. dotyczyła zamówienia czterech modułów ogniowych w ciągu ośmiu lat, zamówienie, które przed chwilą zatwierdziłem dotyczy dwóch modułów ogniowych, ale te moduły zostaną wykonane w 2-2,5 roku. To świadczy o wzroście potencjału produkcyjnego Polskiej Grupy Zbrojeniowej i polskiego przemysłu obronnego – podkreślił wicepremier.
Więcej pieniędzy na uzbrojenie
Przypomniał, że impulsem do wzmocnienia Wojska Polskiego była przyjęta przez kilkoma tygodniami ustawa o obronie ojczyzny, zakładająca wzrost liczebności armii oraz wydatków na jej uzbrojenie.
– Konsekwentnie zwiększamy zdolności obronne RP poprzez rozwijanie zarówno liczebne WP jak i wyposażanie WP w nowoczesny sprzęt. Jesteśmy konsekwentni w tych działaniach – podsumował.
Jak działa armatohaubica Krab?
Armatohaubica Krab, ważąca ponad pięćdziesiąt ton, jest w stanie wystrzelić na odległość ok. 40 km do 6 pocisków na minutę. Haubica Krab jest podstawowym środkiem ogniowym dywizjonu artylerii, pododdziału przeznaczonego do realizacji zadań wsparcia ogniowego na szczeblu brygady.