Inwestor, czyli Urząd Morski w Gdyni, oraz generalny wykonawca - konsorcjum NDI/Besix, informują, że trwają ostatnie prace w porcie osłonowym. „Jesteśmy na finiszu, trwają odbiory, lada moment wykonawca przekaże nam całość inwestycji. Wykonanie tej dość skomplikowanej budowli hydrotechnicznej zostanie zrealizowane zgodnie z założonym harmonogramem” – powiedział cytowany w komunikacie dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Wiesław Piotrzkowski.
Otwarcie kanału żeglugowego 17 września w samo południe
Otwarcie kanału żeglugowego odbędzie się 17 września. Data nie jest przypadkowa: to rocznica agresji Związku Radzieckiego na Polskę, a kanał przedstawiany jest jako ważny krok do uniezależnienia się od Rosji.
Oficjalne otwarcie przekopu nastąpi o godzinie 12.00. Głównym punktem tego uroczystości będzie przepłynięcie barki z węglem do Elbląga. Należy się spodziewać przemówień, podziękowań, zabraknie za to możliwości przepłynięcia przez kanał właścicieli prywatnych jednostek. Będą oni mogli z poziomu wody ocenić nową inwestycję najwcześniej dzień po oficjalnym otwarciu.
„Z uwagi na charakter uroczystości oraz liczbę jednostek pływających służby państwowej, które obecne będą w tym dniu zarówno w śluzie, jak i w portach od strony Zalewu Wiślanego i Zatoki Gdańskiej, ogólnodostępne śluzowanie i cumowanie w Porcie Nowy Świat możliwe będzie od niedzieli, 18.09. br. Przejście przez śluzę odbywać będzie się zgodnie z przepisami portowymi (jeszcze w zatwierdzaniu, ale lada moment zostaną opublikowane)” – napisał Urząd Morski w Gdyni.
Motorowodniacy czują się pominięci
Zdenerwowało to wielu żeglarzy i motorowodniaków, którzy na co dzień pływają po Zalewie Wiślanym. Mieli nadzieję wziąć udział w wydarzeniu, które opisywane jest jako jedna z najważniejszym realizowanych obecnie inwestycji – a część zdążyła już sprzedać rejsy turystyczne na 17 września i po komunikacie Urzędu Morskiego trzeba było zwrócić pieniądze klientom.
Kilka dni temu właściciele prywatnych jednostek zapowiedzieli oprotestowanie takiej formie otwarcia kanału. Chcieli ustawić się wzdłuż trasy i zawiesić na masztach transparenty. „Za nasze pieniądze zbudowali ten przekop, a otwierają tylko dla siebie. Nie darujemy im tego” – powiedział parę dni temu motorowodniak w rozmowie z Wirtualną Polską.
Na tym lista nieobecnych się nie kończy. Elbląska „Gazeta Wyborcza” napisała przedwczoraj, że zaproszenia na otwarcie nie otrzymał prezydent miasta Witold Wróblewski. Zresztą nie tylko on. - Rozmawiałem wcześniej z panem przewodniczącym Rady Miejskiej, on też nie dostał zaproszenia. A czy ktokolwiek z Elbląga został zaproszony, nie wiem. Mnie jako prezydenta i pana przewodniczącego reprezentującego radę zaproszeniami nie uraczono – powiedział Wróblewski w rozmowie z „GW”.
Co z koncertem?
Ważą się też losy koncertu, który miał uświetnić otwarcie. Pomysł jego organizacji pojawił się dość nagle – jeszcze dwa tygodnie temu wiadomo było tylko o uroczystościach o charakterze oficjalnym. Być może pomysł organizacji transmitowanego w telewizji koncertu był ostatnim pomysłem byłego już prezesa TVP Jacka Kurskiego.
„Presserwis” ustalił, że nowy prezes TVP Mateusz Matyszkowicz zrezygnował z organizacji koncertu. „Nowy prezes miał uznać, że to nie jest dobry moment na imprezę z muzyką taneczną” – czytamy na press.pl. Nie wydano w tej sprawie jeszcze komunikatu – na oficjalnej stronie inwestycji wciąż jest zaproszenie na koncert, ale nie ma informacji, by współorganizatorem była Telewizja Polska. Sama impreza muzyczna może się więc odbyć, ale nie będzie transmitowana.
Czytaj też:
Przekop Mierzei Wiślanej. Konflikt o 900 metrów kanału