Jak podaje „Rzeczpospolita”, z powodu trwającej w Ukrainie wojny i galopującej inflacji, polska gospodarka jest w coraz gorszym stanie. Po podwyżkach rachunków za gaz i energię coraz więcej małych przedsiębiorców decyduje się na zakończenie, albo przynajmniej zawieszenie działalności
– Rzeczywiście, w ostatnim czasie ponad 200 tys. firm zamknęło bądź zawiesiło działalność – mówi „Rzeczpospolitej” Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.
Biura widzą kryzys
Problem widzą też biura rachunkowe, które rozliczają przedsiębiorców. Jak mówią ich przedstawiciele, paniki jeszcze nie ma, ale już widać, że kryzys nadciąga.
– Biura rozliczają różne branże i jako pierwsze widzą nadciągające kryzysy. To my dostajemy informacje o tym, że przedsiębiorcy rozważają zawieszenie lub zamknięcie swoich działalności. Obecnie widzimy duże zdenerwowanie wśród klientów – mówi „Rzeczpospolitej” Julia Dybkowska, wiceprezes Fundacji Wspierania i Rozwoju Biur Rachunkowych i właścicielka biura rachunkowego Clever Tax.
Ceny energii
Ustawą wprowadzającą maksymalne ceny energii na przyszły rok rząd częściowo ulżył przedsiębiorcom. Pozytywnie wypowiada się o niej rzecznik MŚP Adam Abramowicz. Zwraca jednak uwagę, że aby faktycznie uratować przed upadkiem wiele małych firm, należałoby zdecydować się na kolejne zmiany.
– Gdyby tego nie zrobiono, wiele firm nie przetrzymałoby przyszłego roku. Jednak oczekuję, że rząd wyjmie jeszcze kilka kamieni z worka, który przedsiębiorcy muszą dźwigać na swoich plecach. I wprowadzi np. dobrowolność opłacania osobistych składek na ubezpieczenie społeczne przedsiębiorców wzorem Niemiec – wylicza w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Adam Abramowicz.
Czytaj też:
Inflacja rośnie nie tylko w Polsce. Trzy kraje UE z 22 proc.Czytaj też:
Presja inflacyjna postępuje. Decyzja EBC nie zrobiła wrażenia na kursach walut