Ustawa gazowa w Sejmie. Burzliwa dyskusja

Ustawa gazowa w Sejmie. Burzliwa dyskusja

Sejm, zdjęcie ilustracyjne
Sejm, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Twitter / Sejm
Sejm zajął się w czwartek projektem tzw. ustawy gazowej, która ma m.in. zamrozić ceny na przyszły rok.

Posłowie zajęli się w czwartek rządowym projektem tzw. ustawy gazowej. Projekt Rada Ministrów przyjęła w trybie pilnym. Ma regulować ceny gazu dla odbiorców indywidualnych

Posłowie opozycji krytykowali m.in. fakt, że w ustawie zaplanowano refundację dla spółek sprzedających energię, które mają wyrównać straty z tytułu zamrożonych cen.

– Dlaczego nie jesteście w stanie zmusić swoich prezesów spółek do tego, żeby nie stosowali lichwiarskich marż? Przecież Orlen będzie miał w tym roku tyle zysku, ile wynosi koszt tej ustawy – pytał Sławomir Neuman, poseł KO.

– Spółka wytwarzania będzie miała maksymalną cenę wytwarzania, a spółka obrotu otrzyma refundację pomiędzy ceną a przyjętą przez URE taryfą. Tu nie ma nadmiarowych zysków – tłumaczyła Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, wiceminister klimatu, która prezentowała projekt.

Po dyskusji i szeregu poprawek ustawa została skierowana do dalszych prac w komisji.

Refundacja VAT

W ustawie zaproponowano rozwiązanie osłonowe dla najuboższych. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, gdy projekt nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony, zapowiedziała, że w ustawie zaszyty będzie dodatek gazowy dla osób najbardziej narażonych na podwyżki cen energii.

– Dodatkowo dla najuboższych będzie dodatek gazowy. Koszt ustawy gazowej na 2023 r. to około 30 mld zł – zapowiadała jeszcze przed ogłoszeniem szczegółów projektu minister Anna Moskwa.

W oficjalnym komunikacie po ogłoszeniu projektu, o dodatku nie ma jednak ani słowa. Czytamy tam jednak o innym mechanizmie, który prawdopodobnie miała na myśli szefowa resortu klimatu i środowiska.

Najbardziej wrażliwym odbiorcom paliw gazowych, zużywającym paliwa gazowe do celów grzewczych, przysługiwać będzie dodatkowo refundacja poniesionych kosztów podatku VAT. Zwrot pobranego VAT dotyczyć będzie osób, które ogrzewają się gazem i spełniają kryterium dochodowe dodatku osłonowego (2100 zł dla jednoosobowego gospodarstwa domowego oraz 1500 zł/os. W przypadku gospodarstwa wieloosobowego). Równowartość VAT-u zwracana będzie na podstawie faktury.

Pieniądze poza budżetem

Poza większością zapisów, które faktycznie regulują kwestie taryf i podatków na gaz, są też takie, które z tematem mają niewiele wspólnego.

Jednym z ciekawszych aspektów, które można wyczytać w projekcie, jest np. zwiększenie wydatków na dodatek węglowy, czyli 3000 złotych dla gospodarstw domowych ogrzewających się węglem. W ustawie dopisano na ten cel dodatkowe 2 miliardy złotych na 2023 rok.

W ustawie zapisano również, że podobnie jak wcześniejsze rozwiązania „tarczowe”, także zamrożenie cen gazu, będzie finansowane w dużej mierze poza budżetem. 30 miliardów złotych, które ma kosztować program, pochodzić będzie głównie z dobrze znanego już funduszu przeciwdziałania COVID-19, a także z pieniędzy uprawnień do emisji CO2.

Czytaj też:
Eksplozja w gazociągach Nord Stream. Szwedzka prokuratura zdradza przyczynę
Czytaj też:
Norweski gaz płynie do Polski z pełną mocą. Baltic Pipe osiągnął docelową przepustowość

Źródło: Wprost