Mlekovita najlepszym polskim eksporterem i polską marką globalną

Mlekovita najlepszym polskim eksporterem i polską marką globalną

Dariusz Sapiński Prezes Zarządu Grupy Mlekovita
Dariusz Sapiński Prezes Zarządu Grupy Mlekovita Źródło:Fot. ArsLumen.pl Piotr Woźniakiewicz
Skonsolidowaliśmy polski rynek mleczarski. Uratowaliśmy wiele lokalnych OSM-ów przed bankructwem, a dzisiaj to świetnie prosperujące zakłady, które w każdej z miejscowości są największymi pracodawcami, a dla lokalnych hodowców pewnymi odbiorcami surowca – mówi w rozmowie z Wprost Prezes Zarządu Grupy Mlekovita Dariusz Sapiński

Po raz kolejny Minister Rolnictwa, dyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i sama redakcja Wprost jednogłośnie uznają Mlekovitę najlepszym polskim eksporterem żywności. Weszliście na rynki 167 krajów, nawet te niezwykle wymagające i trudne. Chyba żadna polska firma – nawet spoza branży spożywczej – nie stawia tak mocno na ekspansję zagraniczną.

Dariusz Sapiński: Produkujemy o wiele więcej mleka, niż jest w stanie wchłonąć polski rynek. Gdybyśmy więc nie sprzedawali produktów na innych rynkach, to polscy hodowcy – nasi dostawcy nie mogliby się rozwijać. Staliby w miejscu. Tymczasem mamy pracowitych, zaradnych rolników, którzy chcą unowocześniać swoje gospodarstwa. Widzą, jak kwitnie Mlekovita, do której dostarczają mleko, i sami również chcą stawać się codziennie coraz lepsi. Należy podkreślić, że od lat konsekwentnie budujemy Mlekovitę w takim modelu, by była firmą globalną, jedną z największych firm spożywczych świata. Moje ambicje są takie, by polskie mleczarstwo – już teraz silne – stało się światową potęgą. Mlekovita jest najlepszym przykładem, że to dobrze obrana droga – już teraz jest marką globalną, nasze produkty znaleźć można niemal w każdym kraju świata. Dlatego dzisiaj nie możemy poprzestawać na rynku krajowym. Owszem, jesteśmy w Mlekovicie patriotami gospodarczymi, w naszych kampaniach promocyjnych regularnie podkreślamy polskość naszych wyrobów i marki, by konsumenci wiedzieli, że kupując nabiał pod marką Mlekovita, sięgają po polskie produkty mleczarskie, wyprodukowane w Polsce z polskiego mleka. Polskie produkty mleczarskie są jednak tak wysokiej jakości, że mogą być ambasadorem naszego kraju poza jego granicami – i dlatego chcemy, by marka Mlekovita docierała w najdalsze zakątki świata.

Mówi Pan, że Okręgowe Spółdzielnie Mleczarskie mogą nie przetrwać.

Czasy się zmieniły. Kiedyś okręgowe spółdzielnie mleczarskie były w każdym powiecie, miały za zadanie skupować mleko, pakować je do butelek i zawozić do sklepów. Dziś najlepsze mleczarnie to już ogromne przedsiębiorstwa z najnowszymi technologiami na światowym poziomie, najnowocześniejsze parki maszynowe, produkcja na szeroką skalę zarówno jeśli chodzi o asortyment, jak i zasięg działania. Grupa Mlekovita dlatego dzisiaj jest numerem jeden nie tylko w Polsce, ale też w tej części świata, że postawiła na koncentrację i konsolidację. Posiadamy 22 zakłady produkcyjne, w których stawiamy na konkretną specjalizację produkcji, dzięki czemu możemy zmniejszyć koszty produkcji i rozwijać poszczególne kategorie produktowe. W ten sposób skonsolidowaliśmy dużą część rynku. Uratowaliśmy wiele lokalnych OSM-ów przed bankructwem, by dzisiaj mogły być najlepiej zarządzanymi zakładami, które niejednokrotnie nie tylko w swoich miejscowościach, ale nawet całych regionach są największymi i najlepszymi pracodawcami, a dla lokalnych hodowców pewnymi odbiorcami surowca. To daje pewność zatrudnienia, stabilność i bezpieczeństwo zarówno pracownikom, jak i dostawcom.

Wasza najnowsza inwestycja to fabryka serów w Białej Podlaskiej.

Jednym z podmiotów wchodzących w skład największej grupy mleczarskiej w Europie Środkowo-Wschodniej jest zakład produkcyjny w Białej Podlaskiej, w którym 19 listopada br. uroczyście otworzyliśmy nową inwestycję. Została tam uruchomiona fabryka serów twardych dojrzewających, z której pochodzą ostatnie nowości w linii Regionalne Rarytasy: ser Bialski z Doliny Krzny oraz ser Bialski z dziurami z Doliny Krzny.

Inwestycja nie tylko pozwala na wyprodukowanie najlepszych serów dojrzewających o zróżnicowanym bukiecie smakowo-zapachowym (typu szwajcarskiego, holenderskiego oraz szwajcarsko-holenderskiego), ale dzięki zastosowaniu najnowocześniejszego, innowacyjnego parku maszynowego realizuje przyjęte w firmie Mlekovita standardy najwyższej jakości oraz standardy dotyczące ochrony środowiska – produkcję przyjazną środowisku naturalnemu.

Linia serowarska w Białej Podlaskiej pozwoli produkować minimum 600 ton sera miesięcznie. Aby uzyskać taką wielkość produkcji, niezbędne jest dostarczanie do zakładu 200 000 litrów mleka dziennie. Planujemy, że nad przebiegiem całego procesu produkcyjnego czuwać będzie około 50 wykwalifikowanych pracowników.

Mówi Pan też o tym, że eksportem Mlekovita de facto rozwija i rozbudowuje gospodarstwa rolne.

Nie tylko eksportem, ale faktem jest, że im więcej sprzedajemy za granicę, tym więcej polski hodowca może wyprodukować mleka, bo rosnący eksport, to rosnące zapotrzebowanie zakładów na surowiec. A jeśli hodowca więcej wyprodukuje mleka, to i więcej zarobi. Zainwestuje w powiększenie hodowli, zwiększy areał ziemi. Każdy na tym zyskuje. To jednak system współzależności: naszego eksportu nie mogłoby być w takiej skali, gdybyśmy stale nie inwestowali w park maszynowy i jakość produktów. Grupa Mlekovita tylko w ostatnim dziesięcioleciu zainwestowała w Polsce ok. 1,1 mld zł. Kiedyś takie kwoty na inwestycje w Polsce zobaczylibyśmy tylko w wydatkach jedynie największych koncernów motoryzacyjnych świata. Z tą różnicą, że my podatki od naszych zysków również zostawiamy w Polsce. To tylko pokazuje, w jakiej skali Mlekovita buduje dobrobyt całej społeczności skupionej wokół firmy, ale i jaki ma wpływ na budowanie silnej polskiej gospodarki.

Po raz kolejny zostaliście również największą firmą z prywatnym polskim kapitałem.

O tym, że kapitał ma narodowość, nie trzeba chyba już dzisiaj nikogo przekonywać. Pieniądze, które uzyskujemy z eksportu zasilają polską gospodarkę, ale też lokalne samorządy i lokalne społeczności. Wyliczyliśmy, że dzięki Mlekovicie ok. 1 mln ludzi ma pracę lub też zarabia w Polsce. Zaczynając od naszych pracowników, poprzez ich rodziny, firmy z nami współpracujące, dostawców, hodowców, firmy transportowe. Mlekovita to nie tylko nasze zakłady – to olbrzymia sieć powiązań ekonomicznych i biznesowych, która daje szanse na rozwój dla pozostałych gałęzi. I dlatego, jak już wspomniałem, ważny jest dla nas patriotyzm gospodarczy, który uwidacznia się nie tylko we wzajemnej współpracy polskich podmiotów, ale i codziennych wyborach zakupowych Polaków, którzy sięgają po nasze polskie produkty nabiałowe z Mlekovity.

Osiągniecie w 2022 roku 9 mld zł przychodu.

To rzeczywiście imponująca kwota. To piękne zwieńczenie roku, w którym marka Mlekovita obchodziła 30-lecie istnienia. I obiecujące wprowadzenie do roku, w którym mija 95 lat od powstania firmy. Takie wyniki są motywujące do dalszego rozwoju, zwłaszcza w tak niestabilnych czasach. Dla nas to coś oczywistego i naturalnego, że inwestujemy i rozwijamy naszą firmę.

Jesteśmy coraz bardziej świadomymi konsumentami, jeśli chodzi o patriotyzm gospodarczy?

Klient na Zachodzie 3 razy się zastanowi zanim kupi coś zza granicy. Musi to być lepsze jakościowo, a jednocześnie tańsze. A i tak często wesprze lokalnego producenta. Polacy chcą być bogatym społeczeństwem, a jednocześnie wciąż często nie zwracają uwagi na kraj pochodzenia produktu. A przecież kupowanie polskich produktów to najprostszy sposób na przetrwanie polskiej gospodarki, zwłaszcza w dobie kryzysu. Państwo polskie będzie bowiem żyło, dopóki żyła będzie polska gospodarka i działały będą polskie firmy. Mlekovicie od zawsze przyświeca idea: jesteśmy Polakami, kupujmy polskie produkty i wspierajmy polską gospodarkę. Tak rozumiany patriotyzm oznacza bowiem nie tylko stabilność na rynku pracy, ale i tworzenie nowych miejsc pracy, w przypadku branży mleczarskiej: jej rozwój i całego związanego z nią przemysłu. Konsumentom zapewnia najcenniejszą wartość, czyli zdrowie, bo polskie produkty mleczarskie są najwyższej jakości, na którą składają się najnowocześniejsze technologie i najlepszy surowiec.

W tym roku obchodziliście 30-lecie istnienia swojej marki.

Tak, to był ważny dla nas, jubileuszowy rok. W związku z tym przygotowaliśmy cały cykl wydarzeń i uroczystości skierowanych zarówno dla mieszkańców – chociażby w postaci „Wypasionego Pikniku z Mlekovitą”, jak i dla naszych kontrahentów – np. „Ogólnopolskie Forum Partnerów Biznesowych”. Wszystkie miały jeden cel: być świadectwem rozwoju, tego, jak Mlekovita z roku na rok rosła w siłę – z małej, podobnej do wielu, spółdzielni mleczarskiej stała się największą i najsilniejszą biznesowo grupą mleczarską nie tylko w Polsce, ale w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Nasza marka, przez te wszystkie lata, stała się synonimem najwyższej jakości. Teraz znana jest już na całym świecie i przeciera szlaki innym polskim firmom. I nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Realizujemy kolejne, ambitne cele – Mlekovita ma być marką globalną, bo taki jest nasz cel: być w każdym kraju na świecie, w każdej, nawet najmniejszej miejscowości.