Chiński sposób na zwiększenie dzietności. W tle walka z kosztowną tradycją

Chiński sposób na zwiększenie dzietności. W tle walka z kosztowną tradycją

Chiny
Chiny Źródło: Pixabay
Chińskie władze chwytają się różnych sposobów, by zwiększyć wskaźnik urodzeń. Jedną z głównych przyczyn spadku populacji jest bardzo kosztowny zwyczaj „ceny za pannę młodą”, na który po prostu nie stać wielu mężczyzn. Z kolei formą zachęty są finansowe granty na dzieci i dłuższy urlop, aby ułatwić zawieranie małżeństw.

Chiny borykają się nie tylko z kryzysem gospodarczym. Druga gospodarka świata i jedno z najbardziej zaludnionych państw szuka sposobów, by powstrzymać kryzys demograficzny.

Liczba mieszkańców Chin zmniejszyła się. Pierwszy raz od sześciu dekad

Po raz pierwszy od ponad sześćdziesięciu lat zmniejszyła się liczba mieszkańców Chin. Pod koniec zeszłego roku Państwo Środka liczyło 1 mld 411 mln 750 tys. mieszkańców, co stanowiło spadek ludności o 850 tysięcy. Chińskie władze szybko dostrzegły skalę problemu.

„Zdaniem ekspertów spadający wskaźnik urodzeń i starzenie się społeczeństwa będzie wiązało się z poważnymi konsekwencjami zarówno dla gospodarki, siły roboczej, jak i systemu opieki zdrowotnej” — informowały chińskie media.

Jednym z winowajców jest dawny chiński zwyczaj. Małżeństwo słono kosztuje

Jedną z przyczyn takiej sytuacji ma być dawny zwyczaj płacenia za pannę młodą. Dotyczy on prezentów zaręczynowych, które mężczyzna musi wręczyć przyszłym teściom.

Jak wynika z ankiety Tencent News, lista prezentów jest długa. Obejmuje zarówno pieniądze, biżuterię, jak i samochody. W niektórych regionach mile widziane są także nieruchomości. W tradycji chińskiej zwyczaj ten jest postrzegany jako rekompensata pana młodego dla rodziny jego wybranki za wychowanie córki.

Dla wielu mężczyzn dawna tradycja stanowi nie lada problem. Nie posiadają oni wystarczających środków, by poślubić ukochaną kobietę. Ceny wahają się najczęściej od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy dolarów. Stanowi to czasem kilkuletnie dochody kandydata. W zeszłym roku w Chinach roczny dochód do dyspozycji na osobę wynosił 36,8 tys. juanów, co stanowiło 5,3 tys. dolarów.

Populacja Chin. Wysokie koszty zaręczyn stały się problemem całego kraju

Kwestia płacenia za pannę młodą urosła do rangi politycznej. Problem poruszono na trwającym spotkaniu Narodowego Kongresu Ludowego w Chinach. „Delegatka Ogólnochińskiej Federacji Kobiet zaproponowała władzom, aby ograniczyły drogie prezenty zaręczynowe” — poinformowała w środowym oświadczeniu organizacja praw kobiet.

Jak wynika z ankiety przeprowadzonej w 2020 roku przez Tencent News, zwyczaj płatnych prezentów zaręczynowych potwierdziło trzy czwarte respondentów. Z kolei South China Morning Post informował w kwietniu 2022 roku, że napięcia finansowe są postrzegane jako czynnik odstraszający przed zawieraniem małżeństw.

Władza promuje zaprzestanie kosztownych zwyczajów

Zdaniem serwisu stanowi to olbrzymi problem zwłaszcza na obszarach wiejskich, gdzie mieszka znacznie więcej mężczyzn niż kobiet. Taka sytuacja ma miejsce ze względu na chińską politykę jednego dziecka, która obowiązywała przez kilka dekad aż do 2015 roku. „To skłaniało rodziny przyszłych narzeczonych do proszenia o wygórowane prezenty zaręczynowe” — czytamy.

Chińskie władze w obliczu kurczącej się populacji zaczęły zachęcać obywateli do posiadania większej liczby dzieci. Czynią to jednak na różne, czasem całkowicie zbieżne sposoby. W niektórych regionach władze aktywnie promują zaprzestanie płatnych praktyk. W centralnej prowincji Hebei władze „reformują” zwyczaje małżeńskie – takie jak drogie prezenty zaręczynowe – poinformował 19 stycznia „People's Daily”. Podobne akcje przeprowadzono w wielu innych regionach.

Chińskie 500 plus. Finansowe zachęty dla rodziców za posiadanie dzieci

Innym sposobem są zachęty finansowe dla rodziców do posiadania dzieci. Niektóre miasta proponują prawie 30 dni urlopu małżeńskiego, aby zwiększyć wskaźnik urodzeń.

Zhejiang Daily poinformował, że miasto Hangzhou przyzna rodzicom grant w wysokości 20 tys. juanów, czyli 2,9 tys. dolarów, jeżeli powitają oni w tym roku trzecie dziecko. Na finansowe wsparcie mogą liczyć też rodzice, którzy będą mieli drugie dziecko. Dodatek ma wynieść 720 dolarów.

Według najnowszych danych monitoringu populacji w Hangzhou odsetek drugich dzieci w populacji urodzeń osiągnął szczyt 52,11 proc. w 2017 r. Od tego czasu spada z roku na rok. Jak informują loklani urzędnicy łączna kwota wydanych dotacji na opiekę nad dziećmi ma wynieść około 140 mln juanów, obejmując 25 tys. rodzin.

Z kolei miasto Wenzhou, położone w południowo-wschodnich Chinach, planuje zaoferować przyszłym rodzicom do 3 tys. juanów, czyli ponad 400 dolarów dotacji na dziecko. Tak wynika z zawiadomienia lokalnych władz, które wydano 15 lutego. Jeszcze inną politykę prorodzinną przyjęły władze północno-wschodniego miasta Shenyang. Oferują dotacje w wysokości do 72 dolarów miesięcznie do ukończenia przez dziecko trzeciego roku życia. Wsparcie może wynieść nawet 2,5 tys. dolarów.

Dodatkowe dni wolne na zawarcie małżeństwa

„W wielu chińskich prowincjach lokalne władze zastosowały dłuższe urlopy małżeńskie podczas zmiany przepisów dotyczących populacji i planowania rodziny. Przyznano także dodatkowy czas wolny, który będzie przysługiwał parom na zawarcie małżeństwa”— informuje serwis People's Daily Health.

Na takie rozwiązanie zdecydowano się m.in. w Szanghaju i w prowincji Shanxi w środkowych Chinach. Podobne rozwiązania zastosowano w Chengdu w Syczuanie, Nanjing w Jiangsu, Tianjin, Anhui, Jiangxi i wielu innych miejscach. Wśród nich najdłuższy urlop małżeński jest w prowincjach Gansu i Shanxi. Przyszli małżonkowie mogą otrzymać do 30 dni wolnego. Obecnie pracownicy mają zazwyczaj prawo do trzech dni płatnego urlopu małżeńskiego.

Czytaj też:
Kwiaty więdną przez kryzys. Polacy kupują je od święta
Czytaj też:
Warzywa i owoce są tam o połowę tańsze. Klienci kupują produkty od rolników

Opracował:
Źródło: Business Insider