Złoty znów słabszy

Złoty znów słabszy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Początek tygodnia przyniósł wyciszenie na rynku walutowym i obligacji. Pomimo wszystko złoty i obligacje kończą dzień na niższym poziomie. Kolejne dni jednak powinny ustabilizować kwotowania - uważają dilerzy.

Euro na rynku międzybankowym około 16.10 kosztowało 3,8365 zł wobec 3,82 zł na zamknięciu w piątek, a dolar wspiął się do 2,8450 zł z 2,83 zł. Eurodolar utrzymał się na stabilnym poziomie i wyniósł 1,3485. W ciągu dnia eurodolar wahał się w przedziale 1,3470-1,3500.

"Dzisiaj można powiedzieć, że ostatnie spadki złotego zostały wyhamowane za sprawą uspokojenia sytuacji na rynkach światowych. Napłynęły dobre wiadomości z giełdy warszawskiej. Giełda nowojorska również wyhamowała spadek. To poprawiło nastroje. Niemniej w centrum uwagi nadal pozostaje giełda amerykańska i wszelkie tąpnięcia za oceanem będą wywoływały zmiany kursu złotego" - powiedział Robert Kęsicki z Kredyt Banku.

Otwarcie nowojorskiej giełdy przyniosło w poniedziałek spadek dwóch indeksów. Dow Jones Industrial i S&P spadły o 0,01 proc. odpowiednio do 13.077,61 pkt. oraz 1.445,76 pkt. Natomiast Nasdaq Comp. wzrósł o 0,24 proc. do 2.511,07 pkt.

Zdaniem dilera Kredyt Banku, na rynek powinien powrócić względny spokój. Wyciszenie rynków zagranicznych będzie kojąco wpływać na rynek lokalny.

Natomiast niewygaszone oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w Polsce, podsycane jeszcze przez dobre dane o lipcowej produkcji przemysłowej, wpłynęły na spadek cen obligacji.

"Dane o produkcji potwierdzają, że gospodarka ma się dobrze" - powiedział Andrzej Michałowski z PKO BP.

W poniedziałek GUS podał, że produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o 10,4 proc. w skali roku, po wzroście o 5,6 proc. w czerwcu, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 2 proc. Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo wzrosła w lipcu w ujęciu rocznym o 8,3 proc., a wobec czerwca wzrosła o 0,4 proc.

Szacunek rynku wskazywał, że produkcja przemysłowa w lipcu, w ujęciu dwunastomiesięcznym, wzrosła o 10,2 proc. przy rozpiętości prognoz 5,9-12,6 proc., natomiast w porównaniu z czerwcem spadła o 1,4 proc.

Dochodowość papierów dwuletnich wzrosła do 5,32 proc. z 5,27 proc. w piątek na zamknięciu, pięcioletnich wzrosła do 5,68 proc. z 5,62 proc., a dziesięcioletnich wzrosła do 5,76 proc. z 5,69 proc. w piątek.

ab, pap